Raducanu relaksuje umysł
- Po Australian Open usunęłam WhatsApp i Instagram z telefonu i od tamtej pory żyję pod moją własną małą skałą. Czułam, że czasem przechodzisz przez okresy, gdy chcesz się skupić tylko na sobie, i byłam bardzo zadowolona z mojego życia bez tego. Nauczyłam się, że niezależnie od tego, co robisz, jeśli robisz dobrze, jeśli robisz źle, ludzie zawsze będą krytykować - powiedziała Raducanu.
Od momentu debiutu w WTA w 2021 roku popularność Raducanu poszybowała w górę. Na Instagramie ma ponad 2,5 miliona obserwujących, co jest ponad dwukrotnie więcej niż aktualna numer jeden rankingu kobiecego, Iga Świątek. Ma także 656 tysięcy obserwujących na Twitterze. Według magazynu Forbes umowy sponsorskie Raducanu są warte obecnie około 18 milionów dolarów.
Podczas gdy cieszyła się ze swoich sukcesów online i komercyjnymi, na korcie była to inna historia. Zmagając się z różnymi przeciwnościami, Raducanu nie wystąpiła w finale turnieju od zwycięstwa w US Open w 2021 roku. W tym roku już zmagała się z urazem kostki, biegunką i ostatnio nawrotem urazu nadgarstka, który przeszkadzał jej pod koniec zeszłego roku.
Raducanu chce wrócić silniejsza
Mimo fizycznych przeciwności, była gwiazda pierwszej dwudziestki imponowała w swoim pierwszym meczu w Indian Wells, pokonując Dankę Kovinic 6:2, 6:3. Kovinic jest obecnie na 62 miejscu w rankingu, czyli 15 miejsc wyżej od Raducanu.
- Wiem, że ostatnim razem (w Australian Open 2022) było naprawdę ciężko. To była trzysetowa walka, a dziś byłem po prostu agresywna. Wzięłam ze sobą kilka rzeczy, które działały wtedy, i naprawdę starałam się dominować tam, gdzie mogłam - dodała Raducanu.
Teraz Brytyjkę czeka mecz w II rundzie Indian Wells. Jej rywalką będzie Polka Magda Linette.
