TUTAJ ONLINE:
Czysto teoretycznie, przed Mamedem Chalidowem najtrudniejsza przeprawa ostatnich lat. Aziz Karaoglu w poprzednich trzech walkach pokazał, że stać go absolutnie na wszystko. Odprawił z kwitkiem takich rywali jak Piotr Strus, Jay Silva czy Maiquel Falcao.
- Wierzę w to, że to, co ma się wydarzyć i tak się wydarzy. Nie ma sensu zatem planować zbyt wiele przed walką. Na pewno dam z siebie wszystko - zapowiada Karaoglu.
Turek z niemieckim paszportem szczegółowego planu na walkę z Chalidowem nie opracowuje. Inaczej do pojedynku podchodzi jednak sam Czeczeniec, który ma również polskie obywatelstwo.
- Wiem, że to jest bardzo dobry rywal i tym większy mam do niego respekt. Mam swój plan na tę walkę. Wierzę w to mocno, że uda mi się obronić ten pas - mówi Chalidow.
Przypomnijmy, Chalidow w swojej karierze stoczył 35 pojedynków, w tym 31 zwycięskich. Jest niepokonany od sześciu lat. Z kolei Karaoglu ma na swoim koncie 15 walk, w tym 9 zwycięstw.
Początek gali KSW 35 w Ergo Arenie w piątek o godz. 20.