Blisko połowa firm boryka się z niedoborem pracowników – ostrzega Work Service. Problem utrzymuje się już ponad rok. W II kw. 2019 r. o pracowników będą rywalizować głównie pracodawcy z woj. opolskiego i dolnośląskiego oraz duże korporacja – uważają eksperci ManpowerGroup. Zobacz, kto jest poszukiwany.
– Zarówno na przestrzeni ostatniego kwartału, ale też ostatniego roku widzimy spadki w prognozach zatrudnienia pracodawców. Choć ich plany nie są już tak optymistyczne jak w ubiegłym roku, to prognoza dla Polski na poziomie 9% zapowiada kontynuację dużej rywalizacji o kadry – ocenia Iwona Janas, dyrektor generalna ManpowerGroup.
Źródło: „Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia" dla II kw. 2019 (prognozy), badanie „Confidence Index” 2018 Michael Page, Raport Grupy Work Service za IV kw. 2018, dane z Monitoringu Zawodów MRPiPS 2018 (mz.praca.gov.pl)
Wykwalifikowani robotnicy i rzemieślnicy (28,4%)
W 2019 r. najwięcej pracowników będą poszukiwać przedsiębiorstwa produkcyjne. W II kw. planują one zwiększyć zatrudnienie o 22% – prognozuje ManpowerGroup. Firmy produkcyjne najczęściej poszukują wykwalifikowanych robotników i rzemieślników (28,4%). Potrzebni są także krawcowie i pracownicy produkcji odzieży. Z kolei eksperci Work Service wskazują, że 3 firmy produkcyjne na 4 borykają się z niedoborem pracowników (75%).
Operatorzy maszyn i urządzeń (16,5%)
Na zatrudnienie w branży produkcyjnej mogą liczyć operatorzy maszyn i urządzeń. Osoby potrzebne w produkcji stanowią 16,5% poszukiwanych pracowników – szacuje Work Service. Brakuje zwłaszcza operatorów obrabiarek i sprzętów do robót ziemnych, wynika z danych MRPiPS.
Specjaliści (17,3%)
W dalszym ciągu pracodawcy mają problem ze znalezieniem specjalistów o odpowiednich kompetencjach. Dotyczy to zwłaszcza firm z takich sektorów gospodarki, jak informacja i telekomunikacja czy działalność profesjonalna. Jak podaje Work Service, najbardziej problematyczne okazują się poszukiwania pracowników niższego szczebla (o. 25%) oraz średniego szczebla (ok. 15%). Potrzebni są: ślusarze, spawacze, elektrycy, elektromechanicy, elektromonterzy i mechanicy. Figurują oni na liście zawodów deficytowych resortu pracy. Pod względem wielkości firmy, szczególne trudności z zapełnieniem wakatów mają duże spółki.
