O niepowodzeniu Kubicy w walce o kontrakt w Williamsie niedawno mówił Flavio Briatore. Były szef zespołu Renault informacje na temat Polaka miał z najlepszego źródła - usłyszał je bowiem od Nico Rosberga, menedżera krakowianina.
Briatore podkreślił, że o wyborze Sirotkina zadecydowały pieniądze. Jego zdaniem, Rosjanin wniesie do teamu 20 mln euro, podczas gdy Kubica był w stanie uzbierać od sponsorów 7-10 milionów.
Benson w dzisiejszej publikacji w BBC Sport potwierdza, że Sirotkin ma większe zaplecze finansowe od Polaka (tutaj w przypadku Sirotkina pada kwota 15 mln euro), natomiast zwraca też uwagę na sportowe kryteria wyboru.
Obaj kierowcy, przypomnijmy, pod koniec listopada wzięli udział w testach na torze w Abu Zabi. "Po pełnym przeanalizowaniu przez team danych z testów Rosjanin okazał się szybszy od Roberta Kubicy" - pisze Benson. Według niego, zespół przekonuje, że decyzja o wyborze Sirotkina jest w pierwszym rzędzie podyktowana jego umiejętnościami (a nie wnoszonym wsparciem finansowym).
Trudno jednak spodziewać się, by Williams inaczej argumentował swój wybór.
Brytyjski zespół wciąż nie ogłosił, kiedy poda skład na sezon 2018. Zdaniem Bensona, nie należy się tego spodziewać w ciągu najbliższych 10 dni. Wiadomo, że wolne miejsce jest tylko jedno, bo ważny kontrakt ma Lance Stroll, 19-letni Kanadyjczyk, którego ojciec jest istotnym sponsorem Williamsa.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska