Wcześniej współpraca Kucharskiego ze snajperem wyglądała na wzorowo poprowadzoną karierę, która zarówno agentowi, jak i zawodnikowi przyniesie krocie.
- Czułem, że za nim stoi jakiś cień. Im więcej dostawał dowodów na to, że jestem dobry i skuteczny, tym więcej było problemów, tym bardziej koncentrował się na moich prowizjach. Gdy napisano coś o Ani na Pudelku, to miał do mnie pretensje, że nie kontroluję mediów itd. Czułem, że ktoś nim umiejętnie manipuluje. Dla mnie to ewidentnie Tomasz Zawiślak - stwierdził Kucharski w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Zawiślak, o którym były już agent gwiazdora Bayernu wspomina w wywiadzie, to wieloletni przyjaciel "Lewego". Obecnie dba on o sprawy Roberta Lewandowskiego w mediach społecznościowych.
Kucharski jest zaś oskarżany przez "Lewego" o szantaż. Miał się od niego domagać 20 mln euro za milczenie w sprawie rzekomych przestępstw podatkowych. Zdaniem byłego agenta piłkarza, fragmenty jego rozmów ze snajperem Bayernu, które miałyby o tym świadczyć, są wyrwane z kontekstu i zmanipulowane.
Robert Lewandowski i Tomasz Zawiślak
Co czeka kibiców w 2021 roku? Kalendarz najważniejszych wyda...
