Mieszkanka Łabowej stała w sobotę ok. godz. 18.35 na przystanku autobusowym, gdy nagle wjechał w nią volkswagen golf. Będący w pobliżu strażacy Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu poza służbą jako pierwsi podjęli próbę jej ratowania. Później reanimację przejęli ratownicy pogotowia ratunkowego. Niestety nie udało się ocalić jej życia. Zmarła miała 48 lat.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło na prostym odcinku drogi w Łabowej. Kierowca volkswagena golfa jechał w stronę Nowego Sącza, gdy nagle stracił panowanie nad samochodem i wjechał w przystanek.
- Prawdopodobnie nie dostosował jazdy do warunków panujących na drodze i zjechał na zatokę przystankową. Uderzył w kobietę, która tam stała, a następnie wylądował w rowie - podaje dyżurny sądeckiej policji.
Kierujący volkswagenem golfem to 36-letni mieszkaniec Rytra. Jak się okazało był nietrzeźwy. Miał ok. 1,7 promila alkoholu w organizmie. W samochodzie, który prowadził, podróżowało 6-letnie dziecko.
- Pasażerowi i kierowcy nic poważnego się nie stało. Potrzebne było psychiczne wsparcie - relacjonuje dyżurny PSP w Nowym Sączu.
Policja zatrzymała prawo jazdy nietrzeźwemu kierowcy.
- On też został zatrzymany do dalszych czynności - mówi dyżurny policji. Sprawą zajmie się prokurator.
WIDEO: Jak się zachować w przypadku kolizji, a jak w czasie wypadku? - rady policjanta
Autor: Joanna Urbaniec, Gazeta Krakowska