Julian porusza się na wózku inwalidzkim, ale to nie przeszkadza mu, żeby wiernie kibicować swojej drużynie. Również na meczach wyjazdowych. MKS Kluczbork gra w III grupie III ligi i w miniony weekend mierzył się w Jeleniej Górze z Karkonoszami. Tam spotkała Juliana duża przykrość, a zachowanie kiboli było wręcz szokujące. Można przeczytać o tym na facebookowym profilu MKS-u, gdzie napisano m.in.: Julian, nasz wierny kibic poruszający się na wózku inwalidzkim, przyjechał na mecz z rodziną. Jak zawsze, z dumą wywiesił swoją flagę. Symbol pasji i oddania dla MKS Kluczbork. Niestety, grupa „fanów” gospodarzy postanowiła zerwać ją siłą, wykrzykując, że „musi upaść na glebę.” Ci sami, co krzyczą: Piłka nożna dla kibiców.
Rodzina Juliana oraz osoby postronne, w tym inni kibice, prezes Klubu Kibiców Niepełnosprawnych, Pan Mariusz Marczak, oraz nasz wiceprezes Pan Sergiej Borysiuk, stanęli w obronie symbolu chłopca.
Sam Julian nie rozumie, dlaczego spotkała go taka sytuacja. Na wielu stadionach spotykał się z sympatią i wsparciem, nawet wcześniej w Jeleniej Górze miał dobre wspomnienia. Niestety, ten incydent na pewno wpłynie na jego postrzeganie kibicowania.
Informację o tym, co spotkało Juliana, musiał zobaczyć Jarosław Królewski, bo zareagował zaproszeniem kibica MKS-u wraz z całą rodziną na mecz o Superpuchar, który Wisła rozegra z Jagiellonią Białystok 2 kwietnia w Warszawie na Stadionie Narodowym. MKS Kluczbork podziękował za to zaproszenie Królewskiemu, pisząc m.in.: Rodzina Juliana jest niezwykle wdzięczna za to zaproszenie, a my również z całego serca dziękujemy!
