Pełen emocji i inspiracji Łap Oddech Festival Festiwal to miejsce, gdzie muzyka, sztuka i natura tworzą sferę dostępną dla każdego.
- Wyobraź sobie projekt, który zawiera w sobie wszystkie emocje. Wydarzenie pełne brzmień, rytmów, obrazów i słów. Przedsięwzięcie łączące w swojej istocie płaszczyzny muzyki, sztuki, psychologii i ekologii. Interdyscyplinarnie i niebanalnie. Skondensowana pigułka jednego dnia. A w niej koncerty, panele, spotkania, warsztaty, a nawet i niewarsztat. Udowodnimy, że twórczość jest wielopłaszczyznowa i ma czasem nieoczywiste brzmienia. Łap Oddech Festival to wyjątkowe wydarzenie na koniec lata, festiwalowy finał roku, podczas którego można zanurzyć się w sztuce, oddychać pełnią życia, przed obowiązkami szkolnymi i zawodowymi, po raz ostatni poczuć luz wakacji – tak zapraszali na niecodzienne wydarzenie jego organizatorzy.
W ramach festiwalu zorganizowano m.in. Strefę Świadomości, z warsztatami i panelami dotyczącymi zdrowia psychicznego, odpowiedzialnego podejścia do natury, rozwoju i oddechu. Odbyły się m.in. warsztaty „Ciałooddychanie” z Katarzyną Kachel (notabene naszą koleżanką redakcyjną), która jest trenerką oddechu transmodalnego, a także gimnastyka słowiańska z Sylwią Henslok, warsztat „C(i)ałoRealcja” z Anką Hostyńską, joga twarzy prowadzona przez Iwonę Lalik-Kozień, czy zajęcia „Psyche i seks” z Agatą Ptak, psycholożką i seksuolożką.
Panelową ofertę uzupełniły wykłady terapeutów i psychologów, zajęcia o fotografii koncertowej oraz warsztat dziennikarski i warsztaty aktorsko-wokalne.
Koncertowy finał festiwalu przy Tauron Arenie w Krakowie
A finał Łap Oddech Festival to pokaźna dawka dobrej muzyki. Koncerty, na dwóch scenach przy Tauron Arenie, trwały do nocy. Wystąpili: Artur Rojek, Vito Bambino, Karaś/Rogucki, Fisz Emade Soundsystem, Avi, Matylda/Łukasiewicz, Dziwna Wiosna, LOR, Zuta, Chłodno.
Kryzys demograficzny. Czy Polsce grozi depopulacja?
