O nadchodzącej zmianie gmina poinformowała w oficjalnym komunikacie, podpisanym przez wójta Andrzeja Śliwę.
„W związku z trudną sytuacją finansową Gminy Łapanów z dniem 1 kwietnia 2019 roku, nastąpi całkowite wyłączenie oświetlenia ulicznego na terenie gminy Łapanów” - czytamy w nim.
Właśnie z uwagi na fatalny stan finansów samorządu, tegoroczny budżet gminy uchwaliła Regionalna Izba Obrachunkowa. Zarówno dochody, jak i wydatki sięgają nieco ponad 39 mln zł, tymczasem zadłużenie Łapanowa na koniec 2018 r. wyniosło 27,3 mln zł.
Wójt Śliwa w komunikacie wyjaśnia, że budżet nie zabezpiecza pieniędzy na oświetlenie ulic, dlatego gmina „zmuszona jest do jego całkowitego wyłączenia”. Taka argumentacja oburza jednak szefa RIO Mirosława Legutko.
- Patrzymy, ile gmina ma dochodów, odliczamy od tego spłatę kredytów i resztę zostawiamy na wydatki. Staramy się nie narobić większych szkód, ale zrzucanie na nas winy przez gminę jest trochę irytujące - komentuje.
Legutko przypomina, że rada gminy może wprowadzić zmiany do uchwalonego przez RIO planu dochodów i wydatków. - Może sobie zmieniać ten budżet dowolnie, byle się trzymała założonych wielkości. Jeśli brakuje na oświetlenie, a mają skąd przesunąć pieniądze, niech przesuwają - radzi.
W 2018 roku gmina wydała na oświetlenie ulic 136,5 tys. zł. Na ten rok w budżecie zaplanowano 45,7 tys. zł. Jak ustaliliśmy, nie wystarczy to nawet na sfinansowanie oświetlenia w kończącym się kwartale.
Teoretycznie radni mogliby wprowadzić zmiany w budżecie choćby jutro. Z samego rana odbędzie się wspólne posiedzenie komisji, a o godz. 10 sesja. Czy to jednak nastąpi?
- Nie bardzo jest z czego przesuwać - uważa radny Daniel Długosz z Łapanowa.
Podobnego zdania jest wójt Andrzej Śliwa. - Musiałbym znaleźć źródło, z którego mógłbym zabrać - rozkłada ręce.
Oszczędności można byłoby szukać w oświacie. Powstał nawet projekt, żeby dzieci ze szkoły w Tarnawie od klasy czwartej wzwyż dowozić do placówki w Grabiu, oddalonej o 4 km. Dałoby to ok. 700 tys. zł oszczędności. Ale kilka tygodni temu radni odrzucili taki pomysł, a kolejna próba poddania go pod głosowania na razie nie wchodzi w grę.
- Jakiekolwiek zmiany można wprowadzać do końca lutego, bo pół roku przed rozpoczęciem roku szkolnego rodzice muszą o nich wiedzieć - tłumaczy Andrzej Śliwa.
Oszczędności w oświacie wójt chce zapisać w programie naprawczym, który ma zostać przegłosowany na sesji 26 kwietnia. Redukcja kosztów miałaby wejść w życie od 1 września 2020 roku.
Wyłączenie oświetlenia ulicznego będzie obowiązywało aż do odwołania. Wójt zapowiada, że dołoży starań, aby w okresie jesienno-zimowym latarnie znów zostały włączone.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Więzienie za fałszowanie przebiegu. Są zmiany w prawie