Kryzys lekowy zaczął się jeszcze przed pandemią. Niestety covid i obecna wojna w Ukrainie - tylko go utrwaliły. W ostatnich tygodniach coraz większe problemy z zakupem niezbędnych leków mogą mieć m.in. alergicy, chorzy na padaczkę czy też cukrzycę. Trudno też o leki dla pacjentów z depresją, osteoporozą, astmą czy leczących się hormonalnie. Niełatwo także o często stosowany lek w chorobie wrzodowej - IPP.
Wśród leków trudno dostępnych dużą grupę stanowią obecnie antybiotyki stosowane do leczenia typowo jesienno-zimowych infekcji. Mamy teraz ogromny wzrost zachorowań na grypę i infekcje wirusowe, co sprawia, że popyt na te leki jest jeszcze większy.
Obserwując to, co dzieje się na rynku, Ministerstwo Zdrowia systematycznie publikuje tzw. listy antywywozowe. Umieszczenie medykamentu na liście oznacza, że nie może być on wywieziony za granicę naszego kraju. Najnowszy wykaz, który obowiązuje od 5 stycznia liczy 216 pozycji. Zgodnie z polityką resortu do wykazu trafiają leki, których brak zgłosiło co najmniej 5 proc. aptek ogólnodostępnych w danym województwie. Informacje takie przekazują do GIF wojewódzcy inspektorzy farmaceutyczni.
Na najnowszej liście antywywozowej znajdują się zarówno leki, jak i wyroby medyczne oraz środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego. Wśród nich są m.in.:
- leki przeciwzakrzepowe,
- leki przeciwpsychotyczne,
- leki przeciwpadaczkowe,
- leki podawane pacjentom z nowotworami,
- leki stosowane w chorobach przewodu pokarmowego.
- leki podawane przy POChP,
- leki stosowane po przeszczepach,
Sprawdź, czy na najnowszej liście antywywozowej nie znajdują się leki, które zażywasz. Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
Problem z dostępnością lekarstw nie dotyczy tylko Polski. Ma charakter ogólnoeuropejski. Dzieje się tak dlatego, że w trakcie pandemii i wojny w Ukrainie zostały zerwane łańcuchy dostaw wielu podstawowych substancji, które produkowane są w Azji, m.in. w Chinach.
Polska pierwsza w rankingu CNN
