W Eugene, na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych jest teraz pełnia lata. W najbliższych dniach ma być ok. 30 stopni Celsjusza, ale wysokie temperatury nie są na razie mocno uciążliwe, gdyż w mieście wieje często wiatr.
Nasi zawodnicy zostali zakwaterowani w akademikach University of Oregon. Stąd już tylko dwa kroki do stadionu „Hayward Field” - głównej areny mistrzostw. Nasi zawodnicy są zdrowi i gotowi do startu, no może z wyjątkiem chodziarki Olgi Niedziałek, której zaginął w podróży jeden bagaż.
Dzisiaj przed południem - czyli późnym popołudniem i wieczorem czasu polskiego - ekipa zapozna się ze stadionem; możliwy będzie nawet trening otwarty dla wszystkich uczestników mistrzostw. Już z udziałem oszczepniczki Marii Andrejczyk, która podróżowała do USA z ekipą Finów, ale bez tyczkarza Piotra Liska, który jeszcze nie doleciał do Eugene.
Według dziennikarzy prestiżowego brytyjskiego magazynu „Athletics Weekly”, polscy lekkoatleci zdobędą na tych mistrzostwach świata cztery medale - Wojciech Nowicki złoto i Paweł Fajdek srebro w rzucie młotem oraz srebrne krążki w sztafetach 4x400 metrów drużyny mieszanej oraz 4x400 metrów kobiet.
