Biegnąca na ostatniej zmianie Patrycja Wyciszkiewicz-Zawadzka tuż po otrzymaniu pałeczki od Kajetana Duszyńskiego została wyhamowana przez Niemca Jean Paul Bredau, który upadł na jej tor.
- Tyle lat sztafety biegałam, pierwszy raz coś takiego się zdarzyło. W tym biegu, cytując klasyka, tory były złe i podwozie było złe (…). W każdym innym przypadku cieszyłabym się widząc pod nogami padającego mężczyznę… - powiedziała Patrycja Wyciszkiewicz-Zawadzka
- Stworzyli konkurencję, którą teraz bojkotują. Czuję, że jestem w naprawdę dobrej formie - dodał Kajetan Duszyński
Międzyczasy Polaków:
Karol Zalewski 44.77 (najszybszy Niemiec Manuel Sanders 44.36)
Marika Popowicz-Drapała 52.33 (najszybsza Brytyjka Laviai Nielsen 49.15)
Kajetan Duszyński 44.44 (najszybszy Amerykanin Justin Robinson 43.86)
Patrycja Wyciszkiewicz-Zawadzka 53.09 (najszybsza Irlandka Sharlene Mawdsley 50.14)
Kulomioci Konrad Bukowiecki i Michał Haratyk niestety nie awansowali do finału. Pierwszy skręcił kostkę na rozgrzewce, ale nie wycofał się z rywalizacji. Po pchnięciach na odległość 18.25 m i 19.21 m został sklasyfikowany na 28. pozycji. Z kolei rekordzista Polski poprawiał się w każdej próbie - kolejno 19.27 m, 19.49 m i 19.51 m i ostatecznie zajął 25. miejsce.
W eliminacjach - nieoczekiwanie - najlepszy był Brazylijczyk Darlan Romani, który pchnął kulą 22.37 m.
