Straż graniczna zrobiła furorę na deptaku, zwłaszcza wśród najmłodszych
Patrycja Migiel
Byli u nas, przywieźli specjalistyczny sprzęt, kaski, kamizelki, lornetki, quada, na którym można było posiedzieć i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Każdy mógł poczuć się jak prawdziwy oficer straży granicznej. Pogranicznicy byli gośćmi letniej redakcji "Gazety Krakowskiej" na zakopiańskich Krupówkach. - Mnie się podobał zwłaszcza quad i superdokładna lornetka strażników - mówił młody Patryk, który do letniej redakcji wpadł razem z rodzicami.