Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liberator spod Łysej Góry trafił do Warszawy [ZDJĘCIA]

Paulina Korbut
Największe wrażenie na muzealnikach zrobiły łopaty śmigła. Są wielkości dorosłego człowieka
Największe wrażenie na muzealnikach zrobiły łopaty śmigła. Są wielkości dorosłego człowieka archiwum
Szczątki liberatora EW-161 M, który rozbił się w czasie drugiej wojny światowej pod Łysą Górą, będą oglądać turyści z całego świata. Znalezisko, decyzją brzeskiego sądu, trafiło do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Tylko jedna cząstka samolotu zostanie w Małopolsce. Krakowskie Muzeum Armii Krajowej otrzymało jeden z karabinów maszynowych.

Dwie łopaty śmigła, karabin browning M2 kalibru 12,7 mm, prowadnice amunicji, cylinder silnika, chłodnica, fragmenty płyty pancernej - te części liberatora z Łysej Góry zobaczą za tydzień w Warszawie miłośnicy militariów. W Muzeum Wojska Polskiego z okazji Święta Wojska Polskiego zostanie otwarta wtedy wystawa "Samoloty znad powstańczej Warszawy".

Szczątki samolotu zobaczysz tutaj

- Myślę, że największe wrażenie zrobią na odwiedzających łopaty śmigła. Są wielkości dorosłego mężczyzny! - mówi Wojciech Krajewski, starszy kustosz działu historii wojskowości w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. - Zapiera dech w piersiach, że tak duży fragment czekał w ziemi na odkrycie prawie siedemdziesiąt lat - dodaje.

Liberator EW-161 M został zestrzelony przez Niemców w nocy z 16 na 17 sierpnia 1944 r. Załoga 31. Dywizjonu Południowoafrykańskich Sił Powietrznych (SAAF) wracała wtedy ze zrzutu dla żołnierzy AK, którzy stacjonowali w Puszczy Kampinoskiej. Po wojnie szczątki siedmiu lotników pochowanych w zbiorowej mogile w Łysej Górze ekshumowano i złożono na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo

Dyrektor MORD-u chce ograniczyć ruch "elek" Przeczytaj!
 
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska