
Gmina przejęła od spółki PKP budynek byłego dworca oraz znajdujące się przy nim tereny. Planuje remont i przystosowanie do potrzeb dziennego domu pobytu osób starszych i niepełnosprawnych.
- Zdajemy sobie sprawę, jak bardzo brakuje takiego miejsca w gminie, dlatego chcemy je stworzyć - mówi Jacek Latko, burmistrz Libiąża.
Budynek jest w złym stanie technicznym i wymaga kompleksowego remontu. Trzeba będzie tam wymienić cały dach, odnowić elewację, położyć nową podłogę, wykonać nowe instalacje centralnego ogrzewania, gazową, elektryczną i wodno-kanalizacyjną. Wymienione muszą zostać także okna i drzwi.
Przebudowane zostanie również wnętrze budynku, by przystosować pomieszczenia do potrzeb placówki. Trzeba wydzielić tam miejsce na łazienki oraz kotłownię. Wszystkie pomieszczenia muszą być przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Trzeba będzie wykonać także podjazd dla wózków inwalidzkich.
Teren wokół budynku zostanie zagospodarowany. Ma być chodnik, kosze na śmieci, ławki, altana i urządzenia do ćwiczeń.
Na wykonanie wszystkich tych prac potrzeba ok. 1,2 mln zł. W gminnym budżecie na realizację tej inwestycji nie ma wystarczających środków.
- Gmina ubiega się o dofinansowanie realizacji tego zadania w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego - informuje Bartłomiej Gębala z Urzędu Miejskiego w Libiążu.
To właśnie od tego, czy przyznane zostaną środki zewnętrzne, zależy, kiedy ruszą prace. Jeśli uda się pozyskać pieniądze, remont powinien rozpocząć się już w przyszłym roku. Szanse są duże.
Z usług dziennego domu pobytu będzie mogło korzystać rocznie 240 osób. Wśród nich 20 zostanie objętych opieką w ramach programu „Senior+”, 100 będzie miało możliwość uczestniczenia w różnych kursach i zajęciach, a reszta będzie miała tu Punkt Informacji Seniora, gdzie uzyskają porady prawne i np. dowiedzą się, jak uzyskać pomoc społeczną.
- Chcemy poprawić jakość życia seniorów, zapewnić im wsparcie, integrować ich z lokalną społecznością oraz promować aktywne starzenie się - podkreśla Jacek Latko.
Seniorzy cieszą się z planów stworzenia nowej placówki. Mają jednak obawy, że trudno będzie tam dotrzeć, bo budynek znajduje się nieco na uboczu miasta.
Urzędnicy są świadomi tego, że niektórzy mogą mieć trudności z dojazdem, bo nie każdy posiada samochód. Dlatego po otwarciu domu seniora zostanie zorganizowany transport dla najmniej sprawnych. Ponadto na dworzec PKP kursują autobusy.
WIDEO: Galeria Serenada w środku i z lotu ptaka
Autor: Joanna Urbaniec, Gazeta Krakowska
