WIDEO: Siatkówka plażowa
Autor: Jerzy Zaborski
Do półfinału MP awansowały łącznie cztery pary, więc stawkę szczęśliwców libiąskiego turnieju uzupełniły duety Dunajca Nowy Sącz; Arkadiusz Chmielowski z Tomaszem Wasilewskim (3. miejsce), a tuż poza podium znaleźli się Bartosz Ciuła z Jakubem Ogorzałym.
- Łącznie do turnieju zgłosiło się 17 par, w tym siedem libiąskich – mówi Mateusz Drabik, główny organizator mistrzostw i zarazem trener Górnika. - Liczyłem, że Gój z Gdowskim wyjdą ze szczebla wojewódzkiego, ale nie spodziewałem, się, że zostaną wicemistrzami Małopolski. Są w młodszym roczniku od konkurencji, więc za rok zdobyte doświadczenie powinno zaprocentować.
Finał libiążanie oddali gładko. - Byli już zmęczeni może nie tylko fizycznie, co psychicznie – uważa Mateusz Drabik. - Stoczyli przecież morderczy mecz o wejście do finałowej czwórki z sądeckim duetem Ciuła i Ogorzały. Właśnie po tym spotkaniu byli już pewni awansu na szczebel centralny.
W meczu o miejsce w „czwórce” Gój i Gdowski pokonali Ciułę i Ogorzałego 2:1 (21:19, 10:15, 15:11). Dwa razy wydawało się, że libiążanie są na straconej pozycji; w premierowej odsłonie nie bardzo im szło oraz z tie-breaku, kiedy przegrywali już 2:5. W końcówce jednak sądecki duet popełnił kilka własnych błędów, z czego skrzętnie skorzystali libiążanie, odwracając losy meczu - _Potrzebują taktycznego szlifu, ale udowodnili obaj, że warto w nich inwestować. Na co dzień trenują w szkółce siatkarskiej w Jastrzębiu. Poza tym, od niedawna wspólnie trenują _– tłumaczy Drabik.