Obecnie trwają ostatnie prace na placu budowy. Po oddaniu basenu do użytku zarząd przejmie powiat. Starostwo w tym celu powoła wydział obsługi obiektów rekreacyjno-sportowych.
- Po roku ponownie przeanalizujemy sposób funkcjonowania pywalni - zastrzegł Jacenty Musiał, przewodniczący rady powiatu limanowskiego. Nie wykluczył np. powołania spółki do administrowania basenem. Odrębna umowa ureguluje podział kosztów utrzymania obiektu między miasto i powiat.
Zobacz także: Limanowa: supernowoczesny blok operacyjny otwarty
Zarządzanie i prawa własności od kilku tygodni budziły spore emocje w obu samorządach realizujących inwestycję. Publiczne kryte pływalnie z reguły nie przynoszą zysków, często trzeba do nich dopłacać. Dlatego na ostatniej sesji miejskiego samorządu pojawiły się głosy niezadowolenia w związku z nieodpłatnym przekazaniem starostwu ziemi komunalnej, na której powstaje obiekt. Radni miejscy zwracali uwagę, że wnoszą do spółki grunt wartości miliona złotych. Ponadto na dokończenie budowy przegłosowali przekazanie części z 7 mln zł kredytu.
Budowa trwa od 2009 r. Ostatni robotnicy zejdą z placu budowy w połowie listopada. Od tego momentu nastąpi kilkutygodniowe przygotowanie basenu na przyjęcie pierwszych pływaków na początku przyszłego roku.
- To jest historyczna inwestycja dla całego powiatu, ponieważ przyczyni się nie tylko do zwiększenia aktywności fizycznej mieszkańców. Zwiększy się także atrakcyjność turystyczną naszego regionu - podkreślał wczoraj przewodniczący rady powiatu Jacenty Musiał.
A może to Ciebie szukamy? Zostań miss internetu województwa małopolskiego
Wybierz prezydenta Nowego Sącza.Oddaj głos już dziś
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Wejdź na kryminalnamalopolska.pl
60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na www.szumowski.eu
Sportowetempo.pl. U nas wszystko gra.
