https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Limanowa. Z targowiska wróciła bez zakupów i portfela

Archiwum
Ponad 600 złotych straciła w poniedziałek 62-letnia kobieta, która wybrała się na zakupy na plac targowy przy ul. Kilińskiego w Limanowej.

Zatłoczone targowisko to idealne miejsce dla kieszonkowców, o czym coraz częściej przekonują się osoby robiące zakupy na straganach przy ul. Kilińskiego w Limanowej.
Właśnie tam w poniedziałek ok. godz. 9 okradziono 62-letnią kobietę.
- Nieznany sprawca wykorzystał jej nieuwagę - podkreśla asp. Stanisław Piegza, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Limanowej. - Z otwartej torebki wyciągnął portfel z pieniędzmi. Kobieta szacuje swoje straty na ponad 600 złotych.
Limanowska policja przyznaje, że znalezienie złodzieja będzie trudne. Dlatego też uczula mieszkańców, by podczas zakupów na miejskim targowisku byli ostrożniejsi. Tym bardziej że to nie pierwszy przypadek kradzieży. W ostatnim czasie już kilka osób zgłosiło się na komendę z podobnym problemem.
- Robiąc zakupy na placu targowym i nie tylko tam, pamiętajmy, że wokół nas mogą znajdować się osoby, które wykorzystując naszą nieuwagę i zaaferowanie zakupami, będą chciały nas okraść - apeluje asp. Stanisław Piegza. - Jeżeli jeszcze będziemy nosić portfel w otwartych torebkach czy też zewnętrznych kieszeniach, to ułatwimy złodziejom ich proceder.
Rzecznik policji przypomina, żeby gotówkę i wartościowe przedmioty trzymać w wewnętrznych kieszeniach. Uczula, by po każdych zakupach dokładnie sprawdzać, czy torebka jest zamknięta i czy kieszenie są zasunięte na zamek.
- Tylko tak utrudnimy złodziejom kradzież, a wręcz ich zniechęcimy do niej - uważa asp. Piegza. - Podczas oglądania towarów nie odkładajmy torebek czy toreb z zakupami. Złodziej w sekundzie może zabrać pozostawione przez nas rzeczy.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska