Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Limba: jedyne sanatorium w Piwnicznej zagrożone

Stanisław Śmierciak
fot. archiwum
Piwniczna-Zdrój ma tylko jedno sanatorium - Limbę u stóp góry Kicarz. Brakuje mu jednak wody mineralnej, by mogło rozwijać swoje usługi związane z zabiegami przyrodoleczniczymi.

Sanatorium niedawno radykalnie poprawiło swój standard. Zamiast 240 miejsc jest dziś tylko 200, ale wszystkie pokoje zyskały wygodne łazienki. Zadbano też o rozbudowę pomieszczeń służących do kąpieli mineralnych. Inwestycja opłaciła się - chętnych na zabiegi jest znacznie więcej niż dawniej. Problem w tym, że źródło wody mineralnej zaopatrujące Limbę ma zbyt małą wydajność.

Czytaj także: W Piwnicznej-Zdroju woda do picia i do pływania

Aby zaradzić problemowi wykonano nowy odwiert - w miejscu wskazanym przez geologów świdrami i rurami sięgnięto dwustu metrów w głąb ziemi. Woda trysnęła, jednak jej pierwsze badanie laboratoryjne sprawiło zawód - okazało się, że jest idealnie czysta - zero mineralizacji. Wspaniała do parzenia kawy, lecz zupełnie nieprzydatna do kąpieli mineralnych.

- Mamy pomysł jak zaradzić kłopotom Limby - uspokaja wiceburmistrz Piwnicznej- Zdroju Tomasz Kmiecik. - Wodę mineralną doprowadzimy rurociągiem z innego miejsca, a tę słodką wprowadzimy do miejskiej sieci.

Na północ od sanatorium jest pijalnia zwana bazyliką, gdzie woda o mineralizacji sześciokrotnie wyższej niż potrzebna do kąpieli płynie non stop i ucieka do Popradu. Gmina jest gotowa pomóc w budowie dwukilometrowego podziemnego rurociągu - aby zimą nie zamarzł.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Pobił kobietę, dostał maczetą w pośladek i kolano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska