
Jednym z najłatwiejszych sposobów na obniżenie opłat za energię elektryczną jest wymiana używanych żarówek na oświetlenie LED.
A jak zaoszczędzić jeszcze więcej? Jeśli chcesz zmniejszyć zużycie energii pracując na komputerze stacjonarnym, znajdź w ustawieniach urządzenia inteligentny plan zasilania. W planie zasilania można uwzględnić czas, po którym ekran bądź komputer przejdzie w stan uśpienia.
W przypadku laptopów dobrze je ładować, kiedy są wyłączone. Gdy bateria osiągnie 100%, odłączajmy ładowarkę. Dobrym pomysłem jest także włączenie trybu oszczędzania energii.
Jak duże to oszczędności? Całkiem przyzwoite!
Laptop podłączony do zasilania przez 8 h dziennie przez 200 dni w roku zużywa 69,68 kWh. Natomiast laptop podłączony przez 4 h analogicznie zużyje połowę mniej energii, czyli 34,885 kWh.
Podobnie sprawa wygląda w przypadku żarówek: roczne zużycie energii przy świeceniu 3 h dziennie dla 10 źródeł światła typu halogen wynosi 328,5 kWh (!). Przyjmując te same założenia dla światła typu LED zużycie wynosi 43,8 kWh.

Największymi pożeraczami energii elektrycznej są płyta indukcyjna/inna kuchenka elektryczna i piekarnik elektryczny. Zużywają rocznie: ok. 748 kWh indukcja i 496 kWh piekarnik.
Łącznie to aż ok. 1 300 kWh, czyli ponad połowa limitu "ucieka" nam na gotowanie. Przyoszczędzić można, gotując potrawy w jak najmniejszej ilości wody, korzystając z przykrywek (dzięki temu zmniejszymy zużycie prądu do nawet 30 proc.). Co ważne: średnica garnka nie może być mniejsza, a nawet powinna być o 2 cm większa niż grzejące go pole. W przeciwnym razie część energii ucieka poza garnek. Warto też wyłączyć kuchenkę elektryczną na chwilę przed końcem gotowania - wtedy korzystamy z energii cieplnej w postaci tzw. ciepła resztkowego. Wodę do gotowania np. warzyw, makaronu, ryżu itd. dobrze jest uprzednio zagotować w czajniku elektrycznym. Dzięki temu możemy zmniejszyć zużycie energii nawet o 30-50 proc. (czajnik elektryczny jest dużo mniejszym "pożeraczem" prądu).

Sporo energii elektrycznej zużywają stare sprzęty. I to są naprawdę duże liczby. Weźmy na to lodówkę, która pracuje nieprzerwanie 365 dni w roku. Lodówka zużywa ok. 270 kWh rocznie - ale mowa tutaj o wysokiej klasie energetycznej sprzętu. W 2021 roku skala od A+++ do D zmieniła się w skalę od A do G. Zasada jest prosta: im wyższą klasę energetyczną wybierzemy, tym lodówka (ale też np. pralka, pralko-suszarka, zmywarka, telewizor i monitor) będzie bardziej energooszczędna. Lodówka bezklasowa lub w obecnej klasie G może rocznie zużyć ok. 450-500 kWh rocznie. To ok. jedna czwarta całego dostępnego w przyszłym roku limitu. Są jednak też tak stare modele, które zużywać mogą nawet ok. 700 kWh. Warto zwrócić na to uwagę i jeśli istnieje możliwość - zainwestować w nowy sprzęt.

Powrót do przeszłości? Niestety, może okazać się opłacalny. Nie chodzi o to, by rezygnować np. z używania suszarki do odzieży, ale można korzystać z niej rzadziej, a częściej suszyć ubrania w tradycyjny sposób. Ile można na tym zaoszczędzić? Przyjmując, że jedno suszenie zużywa ok. 1,8 kWh - susząc ubrania raz w tygodniu, czyli ok. 52 razy w roku - zużyjemy ok. 94 kWh. Natomiast używając suszarki częściej, na przykład co trzy dni, czyli ok. 120 razy w roku, zużyjemy już 216 kWh. Różnica jest, i to spora, zwłaszcza przy limicie 2000 kWh. Zamiast odkurzać - można częściej zamiatać podłogę (lub - z przymrużeniem oka - wrócić do Kaśki, niezawodnego odkurzacza ręcznego;)