https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

List otwarty do prezydenta Krakowa w sprawie podwyżek za komunikacje i parkingi

Piotr Rąpalski
Wojciech Matusik
Planowane przez krakowski magistrat podwyżki cen biletów okresowych w Krakowie zostały zablokowane przez radnych miejskich. Urzędnicy odpowiedzieli jednak na to ograniczeniami komunikacji miejskiej, które wejdą w życie wraz z feriami zimowymi dla Małopolski. Kursy będą rzadsze, niektóre linie zostaną zawieszone. Sytuację komentuje w liście do prezydenta Jacka Majchrowskiego Polski Klub Ekologiczny.

Treść listu:

"Polski Klub Ekologiczny z uwagą obserwuje wszelkie propozycje Władz Miasta i Rady Miasta związane z komunikacją .Ostatnia decyzja Rady Miasta odrzucająca propozycje podwyżki cen biletów naszym zdaniem jest chwilowa. Jak już zapowiadają urzędnicy miejscy problem powróci wkrótce np. w marcu. Dlatego też uznaliśmy za celową wypowiedz i stanowisko PKE. Stanowisko analizujące nie tylko ekonomiczną stronę problemu lecz ekologiczną, co dla nas jest najważniejsze.

Przeciwni jesteśmy podwyżkom cen biletów transportu zbiorowego powyżej poziomu inflacji a równocześnie - podwyżkom opłat za parkowanie tylko poniżej poziomu inflacji. Zmiana relacji kosztów użytkowania środków transportu w mieście na niekorzyść komunikacji zbiorowej zachęca mieszkańców do korzystania w większym stopniu ze samochodu osobowego. Jest to sprzeczne z uchwaloną przez Radę Miasta Krakowa polityką transportową zrównoważonego rozwoju, w której zalecone są działania wpływające na zwiększenie udziału komunikacji zbiorowej w podróżach. Obecny stan wysokiego udziału samochodu w podróżach stanowi poważne zagrożenie środowiska, a w konsekwencji - zdrowia mieszkańców Krakowa. Wiemy, że inflacja wpływa na wzrost kosztów, ale podnosząc ceny biletów należy zadbać o adekwatny wzrost opłat za korzystanie z parkingów. W znaczącej podwyżce opłat za parkowanie upatrujemy większą rolę do znalezienia brakujących środków na utrzymanie transportu zbiorowego. Nie wykluczamy także powiązania tych opłat z wprowadzeniem Strefy Czystego Transportu.

Dlatego dziwna wydaje się była propozycja podwyższenia ceny biletu miesięcznego z 80 zł do 119 zł i zapowiedź podwyżki od 1 czerwca 2024 roku do 131 zł. Oznacza to 49% wzrost przy poziomie inflacji około 20%. Równocześnie propozycja symbolicznego podwyższenia opłaty za parkowanie o 1 zł czyli z 6 zł do 7 zł w strefie o największym popycie na miejsca parkingowe jest nadzwyczaj dziwna. A to oznacza zaledwie 16,6% wzrost opłaty za parkowanie. Jeśli władze miasta zmuszone są zwiększać ceny biletów o 49% to równocześnie powinny co najmniej o tyle samo zwiększyć opłaty za parkowanie, aby wyraźnie zniechęcić do korzystania ze samochodu. Proponowana przez władze miasta dysproporcja wzrostu cen za bilety i opłat za parkowanie sprzyjać będzie dalszemu wzrostu używania samochodu w mieście. Dopóki w taryfach będzie się utrzymywała niekorzystna relacja cen w przewozie rodziny, np. czteroosobowej środkami komunikacji zbiorowej w stosunku do kosztów (paliwa) przewozu samochodem, dopóty nie ma mowy o promowaniu komunikacji zbiorowej.

Właściwy parytet cen biletów i kosztów paliwa musi się stać podstawowym pryncypium ustalania wszelkich taryf pasażerskich. Opłaty za parkowanie mogą łagodzić skutki deficytu publicznych miejsc postojowych skutkującym krążeniem samochodów w poszukiwaniu miejsca do zaparkowania ze szkodliwymi konsekwencjami dla środowiska miejskiego.

Mamy 10 tys. miejsc parkingowych i 30 tys. chętnych, dlaczego zatem nie podnieść ceny tak, aby zniechęcić te 20 tys nadmiarowych chętnych? To jest, jak do tej pory, jedyne narzędzie fiskalne w rękach miasta, realnie oddziaływujące na wybór środka transportu. Z badań Donalda Shoupa wynika, że obszar parkowania powinien być zapełniony na poziomie 85%. Jeżeli tak jest to oznacza, że opłaty zostały dobrane prawidłowo. Obecne 6 zł i proponowane 7 zł w ścisłym centrum Krakowa oraz słabe zróżnicowanie wysokości opłat w pozostałych strefach pokazują, że w Krakowie Strefa Płatnego Parkowania nie działa dobrze (wewnątrz II obwodnicy jest dość trudno zaparkować samochód, a poza tą strefą w zasadzie jest więcej miejsca). Wyraźne podniesienie ceny w ścisłym centrum sprawę by załatwiło. Oznaczałoby to równocześnie wyższe przychody do budżetu miasta. Wielkość podwyżki powinna być tak obliczona, aby zapewnić równowagę rynkową między podażą a popytem na miejsca parkingowe.

Władze miasta muszą uwzględniać całość systemu transportowego a nie narzekania, że kierowcy są biedni i nie można im podnosić opłat, ale za to pasażerowie transportu zbiorowego mogą płacić dużo więcej. Priorytetem we wszelkich analizach powinien być transport zbiorowy.W dobie kryzysu ekonomicznego a w konsekwencji tez ekologicznego powinniśmy w sposób świadomy rezygnować z luksusu.

Z wyrazami szacunku

Prezes Zarządu Okręgu PKE Przewodniczący Rady Naukowej PKE
Prof.dr hab.Zbigniew Witkowski dr Zygmunt Fura

Wzrosła liczba działalności gospodarczych i spółek z kapitałem ukraińskim

od 16 lat
Wideo

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
grzeg
"W znaczącej podwyżce opłat za parkowanie upatrujemy większą rolę..."

Draństwo! Jakim prawem ci aroganccy osobnicy chcą uderzać w podstawowe interesy życiowe mieszkańców Krakowa? Kategorycznie apeluję do Rady miasta, by odrzucać takie niesłychane próby. A z tymi osobnikami nie ma rozmowy, nie zasługują.
Z
Zbigniew Rusek
Bilety - zwłaszcza okresowe - powinny być tańsze, natomiast parkwoanie droższe. powinno się w pierwszej kolejności radykalnie podnieść tzw. abonament mieszkanca, gdyż jest on symboliczny (parkowanie wychozi 33 gr. dziennie, czyli niemalże za darmo). To jest wecz zachęcanie do kupowania samocodów i zapychania nimi Krakowa (a urzednicy nieraz wyznaczaja miesjca postojowe tam, gdize one powaznie utrudniają ruch AUTOBUSOM, gdyż takiego idioty zza biurka obcodzi tylko to, że obok zaparkowanego auta minie się samochód osobowy z samochodem osobowym jadącym z przeciwka, a to, że autobus sie nie minie - z uwagi na swoje wymiary - mają "w nosie"). Indywidualnych aut w Krakowie powinno być mniej. Także powinno być w mieście mniej ludności - niech przybysze przeniosą się do tych miast, ktore się wyludniają.
J
Janusz Jamnik
Za pomysł na podwyższenie opłat za parkowanie pana Furę i innych co to podpisali trzeba pozbawić zdolności honorowych. Mowy nie ma o żadnych podwyżkach opłat za parkowanie jak również mowy nie ma o żadnych poszerzeniach stref!
W
W2
Ten list jest dowodem na zdradę narodową! MPK woziło przez pół roku za darmo nowych mieszkańców i ich bąbelki! Ktoś musi za to zapłacić! Wyszło 420 mln więc teraz zrzuta - podatek lokalny po 50 zł na każdego od łba rocznie i z głowy :)
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska