https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łomnica. Od 13 lat proszą gminę o naprawienie drogi

Katarzyna Gajdosz-Krzak
Droga wiodąca do domów Krzysztofa Gumulaka (z lewej) i rodziny państwa Fiedorów nie  była remontowana od 1997 roku
Droga wiodąca do domów Krzysztofa Gumulaka (z lewej) i rodziny państwa Fiedorów nie była remontowana od 1997 roku Katarzyna Gajdosz
Mieszkańcy trzech przysiółków Łomnicy obawiają się, że kolejną zimę będą chodzić po oblodzonej trasie. Karetka tam nie dojedzie.

Mieszkańcy przysiółków Duzy, Sutory i Serwoniec w Łomnicy-Zdroju z przerażeniem myślą o zimie. Już teraz, kiedy spadnie deszcz, droga do ich domów staje się niebezpieczna. Gdy przyjdą przymrozki, nie będą w stanie z niej korzystać. Bywa, że na czworakach wspinają się do swoich gospodarstw, gdy trasa jest oblodzona i śliska.

- Mieszka tu 15 rodzin. Mamy małe dzieci, które chodzą do szkoły. Z obawy, by nie połamały nóg, sprowadzamy je na dół, ale boimy się upadku na lodzie. W zimie to zdarza się usiąść na pupie i zjechać. Czasem innego wyjścia nie ma - opowiada Halina Fiedor, mama uczennic Weroniki i Łucji.

Kazimiera Lichoń zimą nie wychodzi z domu bez wiaderka popiołu, który sypie przed sobą pod nogi, gdy chce zejść do głównej drogi. - Ale nawet i teraz, jesienią, gdy jest przymrozek, trzeba stosować te metody, bo bywa tak ślisko. Wspomina, że droga ostatni raz była remontowana po powodzi w 1997 r.

Prace wykonali sami mieszkańcy, bo gminę stać było jedynie na dostarczenie im materiałów. Kolejna powódź podmyła jednak ustawione przez nich płyty. Popękały i powyginały się. - Trzynaście lat już piszemy do władz o nową drogę. Zawsze słyszymy tę samą odpowiedź, że nie ma pieniędzy - skarży się Józef Fiedor.

Mieszkańcy obawiają się o swoje bezpieczeństwo. Już nieraz karetka nie była w stanie do nich dojechać. - Użyczaliśmy konia i sań, żeby zwieść chorego - opowiada Krzysztof Gumulak.

Anna Fiedor wspomina z kolei dzień, kiedy złamała nogę i karetka wiozła ją ze szpitala do domu. Sanitariusze musieli zostawić ambulans na drodze głównej w Łomnicy-Zdroju i pójść w górę, dźwigając ją na noszach. - Jeden z nich się pośliznął i gdybym w porę nie złapała się gałęzi drzewa, wszyscy wylądowalibyśmy w rowie - opowiada kobieta.Zbigniew Janeczek, który od roku jest burmistrzem Piwnicznej-Zdroju, przyznaje, że Łomnica-Zdrój była od lat zaniedbywana. Mówi, że problem dotyczy większej liczby przysiółków.

- W niektórych miejscach ludzie w ogóle nie mają dojazdu do domu. Tymczasem w tym roku w ramach tak zwanych powodziówek udało się już wykonać blisko 200 m początkowego odcinka drogi prowadzącej do Sutorów i Serwońca - mówi burmistrz.

Kolejne prace będą zależały od zasobności gminy. Zaznacza, że remont tej drogi znajdzie się w projekcie budżetu na 2016 r., ale nie może obiecać, że zyska akceptację radnych. - Chcemy sukcesywnie, po kolei naprawiać drogi. Nie możemy zaczynać remontów od środka, jakby oczekiwali tego niektórzy - zastrzega Janeczek.

Koszt budowy drogi, o którą dopominają się mieszkańcy, szacuje na ok. 60-100 tys. zł.

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
prezy dupy
buła daje d*** Krzyśkowi
g
goj
lepiej sam się wróć do szkoły nieuku pojebany
G
Gość
Bułka to stara pruchno i daje d*** krzysiek pijak po sklepem papapa
j
jo
widac ze z was wiocha :D
K
Ktoś
wiocha.pl :D zachowac sie nie umiecie :D
z
zal.pl
Ktoś tu jest NIE WYCHOWANY !!! z** do czego potrafi doprowadzic zawisc człowieka. Jedna rada : proszę sie wrócic do szkoły
C
Chuj wa dupe
Krzysiek to brudac i była to ślepa i ma rura
p
palma
Gdyby nie dwóch panów w tym jeden zezowaty to by droga była jeszcze lepsza,ponieważ oni je-szcząc po pijaku po świeżo zalanym betonie zniszczyli drogę. Chodząc do kościoła jako wielce pobożni ludzie .Ksiądz nie da rozgrzeszenia.
o
olx
Tylko nie wiadomo do kogo się to tyczy.Jeśli do osób poza Łomnicą proszę napisać wyraźnie.
G
GOŚĆ
Przestańcie w końcu z tą podłą intrygom oskarżać ludzi niewinnych i mieszać w swoje intrygi.Droga nie tylko w Łomnicy zdrój nadaje się do naprawy wiele innych dróg,bardziej potrzebnych dróg do dojazdów do różnych zabudowania,lasów. I tylko słyszy się ,że nie ma pieniędzy na wykonanie usuwiska.
P
PP
Droga jest faktycznie w stanie fatalnym, zimą nie mozna dojechac do domów ponieważ utrudnia to lód na drodze wszystko było by OK jakby jedna pani zezowata pozwoliła na poszerzenie drogi co by umożliwiło naprawe drogi bez zadnych komplikacji.
G
GnOm
zajmnij się swoim starym dziadem a nie pisaniem głupot na forum
J
Jan kowalski
To jest nie prawda .co mówią ludzie z tego osiedla.Droga ba dzień dzisiejszy. która prowadzi do ich domu nadaje się do uzysku. Jedynie sami sobie szkodzą wylewa ją zlewni z domów oraz szamba.Gdy p.lis był radnym prosił p.Annę 24 lat temu , o zgodę na zrobienie drogi do królów przez osiedle duzy to p.Fiedor owa mówiła .że jej droga nie jest potrzebna. ponieważ zrobili sobie swoją drogę do mieszkań.
G
Gość
Drogi niema już 24 lat .Są to kłamsza .Kiedy budowali swoje domy drogę zepsuły. A teraz państwa , żeby budowali im drogi.
M
Mieszkaniec
Nie tylko Łomnica prosi są też inne przysiółki piwnicznej które proszą o remonty dróg ni ma kasy a na różnego rodzaju imprezy sa
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska