Smuda na stanowisku trenera Górnika Łęczna zastąpił Sławomira Nazaruka, który pełnił tę funkcję tymczasowo po odwołaniu Andrzeja Rybarskiego. Co ciekawe z dołującym w lidze zespołem Nazaruk osiągnął dobre wyniki. Łęcznianie najpierw zremisowali z Cracovią, a następnie zwyciężyli 3:0 Bruk-Bet Termalicę.
- Jestem tutaj dzięki prezesowi Kapelce. Miałem ofertę zagraniczną, jednak sprawy się przeciągały i zdecydowałem się objąć zespół z Łęcznej. Przeprowadziłem już pierwszy trening z drużyną. Część zawodników znałem wcześniej. Górnik Łęczna nigdy nie był dla nikogo łatwym przeciwnikiem. Potrafił wygrać z Legią, czy Wisłą. Mieli różne fazy. Dziwi mnie, że teraz są w takiej sytuacji w tabeli - mówił Smuda na konferencji prasowej.
Doświadczony trener zadebiutuje w nowej roli w meczu najtrudniejszym z możliwych. W niedzielę Górnik Łęczna uda się do stolicy na spotkanie z rozpędzoną Legią.
Po raz ostatni Smuda w polskiej lidze prowadził Wisłę w sezonie 2014/2015. Popularny "Franz" w latach 90-tych zdobywał mistrzostwa Polski z Widzewem Łódź i Wisłą Kraków. W trakcie swojej klubowej kariery trenerskiej prowadził Legię Warszawa czy Lecha Poznań. W latach 2009-2012 był selekcjonerem reprezentacji Polski.