O tym, że były piłkarz „Białej Gwiazdy" Łukasz Surma będzie trenerem juniorów Wisła poinformowała w poniedziałek 9 lipca. - Powiem szczerze, że czuję pewny rodzaj adrenaliny w związku z powrotem do Białej Gwiazdy po równo 20 latach, które ostatnio sam z ciekawości liczyłem - mówił Łukasz Surma w rozmowie z oficjalnym portalem Wisły. Minęło zaledwie pięć i klub zawiadomił o rezygnacji szkoleniowca młodzieży. Nie podano przyczyny takiej decyzji.
Wiele jednak może rozjaśnić stanowisko fanów „Białej Gwiazdy". Na stronie Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków zamieszczono bowiem oświadczenie: „ Większość kibiców Wisły nie popiera zatrudnienia Łukasza Surmy na stanowisku trenera drużyny CLJ. SKWK stoi na stanowisku, że osoba, która nie szanuje barw Białej Gwiazdy, a także w ostentacyjny i prowokacyjny sposób okazuje brak szacunku do macierzystego klubu (całował herb Legii w meczu Legia-Wisła) nie powinna pracować w Wiśle.
Naszym zdaniem osoba odpowiedzialna za szkolenie młodzieży powinna nie tylko cechować się umiejętnościami i warsztatem, ale także reprezentować odpowiednią postawę w stosunku do klubu i być przykładem dla swoich podopiecznych kształtując w nich lojalnośc do trójkolorowych barw. Boiskowe zachowania Surmy są zaprzeczeniem powyższych założeń".
Fani Wisły zapamiętali szczególnie dwa wydarzenia z kariery Surmy w ekstraklasie:
- W 1997 roku, kiedy ówczesny trener Wisły Wojciech Łazarek zdejmował Łukasza Surmę z boiska, ten ściągnął koszulkę i rzucił na ziemię.
- Kiedy Surma grał w barwach Legii Warszawa po bramce strzelonej wiślakom ucałował herb stołecznej drużyny.
- Kibiców „Białej Gwiazdy" pewnie ubodło, że wychowanek ich klubu całował koszulkę Legii po strzeleniu bramki Wiśle. Nie zrobiłem tego jednak, żeby kogoś dotknąć. To były wielkie emocje, związane właśnie z tą moją niespełnioną miłością do Wisły. Gdzieś w głębi serca bolało mnie, że w moim klubie nie zostałem doceniony, że musiałem szukać szczęścia gdzie indziej i gdy strzeliłem tego gola, to zareagowałem jak zareagowałem - trochę na zasadzie to teraz wam pokazałem - wyjaśniał przed laty Surma.
Łukasz Surma jest wychowankiem Wisły, dla której rozegrał 74 mecze w latach 1995-1998. W ciągu kolejnych 20 sezonów Surma na ekstraklasowych boiskach rozegrał łącznie 559 spotkań, co do dziś jest niepobitym rekordem. Po zakończeniu zawodniczej kariery Surma został trenerem Watry Białka Tatrzańska, z którą na koniec sezonu IV ligi uplasował się na piątej lokacie.