Oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach alarm o bardzo groźnie wyglądającym wypadku w Łużnej odebrał o godz. 16.53 we wtorek.
Jak relacjonuje aspirant sztabowy Krzysztof Bobola, oficer dyżurny Powiatowej Komendy PSP w Gorlicach, kierowca wielkiej ciężarówki renault, będąc już na skrzyżowaniu w centrum Łużnej dostrzegł fiata uno wyjeżdżającego z drogi podporządkowanej prowadzącej do Staszkówki. Na zatrzymanie potężnego pojazdu załadowanego kilkudziesięcioma tonami żwiru nie miał szansy. By ocalić dwie starsze osoby podróżujące fiatem uno z numerami rejestracyjnymi powiatu gorlickiego zdecydował się na wjechanie do przydrożnego rowu. Wówczas samochód ciężarowy wywrócił się na bok.
Na pomoc przybyła miejscowa jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej. Wkrótce również dwa zastępy z Jednostki ratowniczo Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej z Gorlic oraz ambulans pogotowia ratunkowego. Teren zabezpieczyła policja.
Kierowca ciężarowego renaulta nie doznał poważnych urazów. Dwie starsze osoby jadące fiatem nie zostały ranne, ale doznały szoku na skutek zaistniałej sytuacji. Konieczne okazało się przetransportowanie ich do szpitala w Gorlicach.
W miejscu wypadku wciąż pracują służby ratownicze, a ruch na drodze wojewódzkiej nr 977 odbywa się wahadłowo.
Autor. Stanisław Śmierciak "Gazera Krakowska"