Dlaczego trafił akurat do Niepołomic? - Na pewno ze względu na trenerów (Tomasza Tułacza i jego asystenta Mariusza Łuca - przyp. boch), których bardzo dobrze znam, jeszcze od czasów gry w Stali Mielec, w zespołach juniorskich. Po rozmowie z Michałem Czarnym (obrońcą Puszczy - przyp.) wiedziałem, że jest to bardzo dobra drużyna, jest kilku bardzo ciekawych zawodników. Myślę, że razem stworzymy coś fajnego - mówi Maciej Domański.
Autor: Tomasz Bochenek
Wywodzący się z Głogowa Małopolskiego piłkarz pierwsze futbolowe kroki stawiał w Stali Rzeszów, już jednak jako 13-latek przeniósł się do Stali mieleckiej. Później był zawodnikiem Polonii Warszawa (występował w Młodej Ekstraklasie) i Radomiaka. W ubiegłej rundzie, występując w Siarce jako ofensywny pomocnik, strzelił 1 bramkę i zanotował 8 asyst.
- "Całe życie" grałem na skrzydle - na prawym i na lewym. Trener Siarki ustawił mnie na klasycznej "dziesiątce" i to się sprawdziło. Myślę, że to moja optymalna pozycja - ocenia Domański.