Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magdalena Ziętara przed finałem Pucharu Polski koszykarek: Kluczowe będzie zatrzymanie Sharnee Zoll

Justyna Krupa
Justyna Krupa
Puchar Polski Kobiet w Krakowie, półfinałowy mecz Wisła Can-Pack - AZS AJP Gorzów.
Puchar Polski Kobiet w Krakowie, półfinałowy mecz Wisła Can-Pack - AZS AJP Gorzów. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski /Polska Press
- Mam nadzieję, że ze wsparciem naszych kibiców będziemy mogły wnieść trofeum do góry – mówi Magdalena Ziętara z Wisły Can-Pack Kraków przed dzisiejszym finałem koszykarskiego Pucharu Polski, w którym krakowianki zmierzą się ze Ślęzą Wrocław (godz. 20).

W sobotnim półfinałowym starciu Pucharu Polski przeciwko AZS Gorzów wiślaczki pokazały to, czego życzył sobie przed meczem trener Jose Hernandez – mentalność zwycięzców. Mimo, że przegrywały w pewnym momencie 12 punktami, były w stanie błyskawicznie odwrócić losy starcia i zapewnić sobie awans do wielkiego finału.

Ogromna w tym zasługa Agnieszki Szott-Hejmej, kapitan drużyny Wisły. -_ Przy aktualnej sytuacji kadrowej Agnieszka spięła się i bardzo nam pomaga. Może początek sezonu w jej wykonaniu nie był najlepszy, nie dostawała dużo minut, ale teraz jest pewna siebie, pewna tego, co robi. To zawodniczka, która gra na najwyższym poziomie już wiele lat i wygląda na to, że Aga się nie zmienia _– chwali koleżankę Magdalena Ziętara.

Rzucająca „Białej Gwiazdy” żartobliwie dodaje: - Teraz Aga bardziej koncentruje się też na graniu, niż na rozmawianiu z sędziami. Bo wcześniej czasem ją tą wyprowadzało z równowagi.

Sama Ziętara też rozegrała przeciwko AZS bardzo dobre spotkanie. – _W ostatnim euroligowym meczu w Schio, pod koniec starcia, zwiesiłyśmy już trochę głowy. Z kolei w sobotnim półfinale nie zaczęłyśmy dobrze, ale nigdy nie lekceważ serca mistrza! W kolejnych partiach meczu pokazałyśmy na co nas stać, zwłaszcza na własnym parkiecie _– podkreślała Polka.

Kto będzie górą w niedzielnym finale? Ślęza Wrocław ma już za sobą dwa mecze rozegrane w tym turnieju. Ale ma też mniej problemów zdrowotnych w drużynie, niż wiślaczki. W ekipie z Krakowa kontuzjowana jest m.in. liderka, Ewelina Kobryn. - Mamy krótszą ławkę rezerwowych, niż Ślęza _– wskazuje Ziętara. – _Ale cieszymy się, że jest w drużynie Vanessa Gidden, która daje nam tak bardzo potrzebne punkty i zbiórki.
Wiślaczka nie ukrywa: - Kluczowe w starciu ze Ślęzą będzie zatrzymanie Sharnee Zoll. Może zdążyła się zmęczyć w tych dwóch poprzednich spotkaniach, jakie wrocławianki rozegrały już w turnieju?

Polka, odkąd jest w drużynie Wisły, nie miała jeszcze okazji świętować zdobycia Pucharu Polski we własnej hali. Czy tym razem się to krakowiankom uda? - W Wiśle to mój trzeci sezon. Ostatnio zdobywałyśmy to trofeum w Bydgoszczy. W zeszłym roku nie udało nam się awansować do finału. Mam nadzieję, że tym razem, ze wsparciem kibiców, będziemy mogły wnieść trofeum do góry – liczy Ziętara.

Dla niej ostatnie tygodnie nie były łatwe, bo musiała wracać do optymalnej formy po kontuzji. - Miałam trochę wolniej wchodzić w rytm meczowy. To nie do końca się udało, przy aktualnej sytuacji kadrowej muszę grać dłużej, ale przyzwyczaiłam się do tego już w zeszłym sezonie. Kolano czasem się odzywa, ale już nie jest tak, jak było na początku sezonu. Bo wtedy, aż do grudnia, strasznie się z tym męczyłam. Liczę, że teraz problemy zdrowotne już będą mnie omijać. Mam nadzieję, że również inne dziewczyny wrócą do zdrowia. Ewelina Kobryn wygląda pod tym względem coraz lepiej, z Gosią Misiuk też nie jest tak źle, jak początkowo przypuszczano. Mam nadzieję, że w lutym będziemy już miały pełny skład – deklaruje.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska