https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Majątek Andrzeja Guta-Mostowego pod lupą CBA. Kolejne kontrowersje wokół wiceministra

Bartosz Dybała
Opracowanie:
Wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy
Wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy Andrzej Banaś
Czy wiceminister Andrzej Gut-Mostowy nie złamał przepisów antykorupcyjnych, zakazujących posiadania więcej niż 10 proc. udziałów w spółkach? Jak podają media, odpowiedzi na to pytanie szuka Centralne Biuro Antykorupcyjne. Dziennikarze informują, że funkcjonariusze CBA badają oświadczenia majątkowe wiceministra z Zakopanego. "W związku z nieprawdziwymi doniesieniami medialnymi informuję, że składane przeze mnie oświadczenia majątkowe podlegają takiej samej kontroli i weryfikacji ze strony odpowiednich służb, jak oświadczenia wszystkich posłów i ministrów" - twierdzi sam Gut-Mostowy.

FLESZ - Niepełnosprawni bez środków z 1 proc. podatku

Przed wejściem do rządu Andrzej-Gut Mostowy posiadał 47 proc. udziałów w spółce Sabała w Zakopanem (należy do niej hotel na Krupówkach i karczma) i 51 proc. w Witów Ski (stacja narciarska w Witowie na Podhalu).

Jak podawała "Rzeczpospolita", poseł z Zakopanego i jednocześnie sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, przekazał udziały w dwóch spółkach żonie - ma obecnie jedynie po 10 proc. Taką też informację podał w swoim oświadczeniu majątkowym.

Ale jak zwrócili uwagę dziennikarze, wiceminister ma z żoną wspólnotę majątkową. Jak komentowali na łamach "Rzeczpospolitej" prawnicy, to "niedopuszczalna koncentracja".

Jeżeli funkcjonariusz będzie współwłaścicielem akcji (udziałów) lub będą one objęte wspólnością majątkową jego i współmałżonka, to w przypadku przekroczenia wartości wskazanych w ustawie naruszy on zakaz - twierdzi radca prawny, dr hab. Jan Zięty. Podobnego zdania jest też Grzegorz Makowski z Fundacji Batorego.

"Rzeczpospolita" poinformowała, że oświadczenie majątkowe Gut-Mostowego bada teraz CBA.

Jak podaje z kolei "Wyborcza", Gut-Mostowy od roku nie złożył deklaracji w rejestrze korzyści. To jego ustawowy obowiązek. Deklarację musi wypełnić też żona ministra.

Dlaczego to takie ważne? Ponieważ w rejestrze korzyści należy podawać m.in. swój udział w organach spółdzielni czy fundacji (Gut-Mostowy zasiada w dwóch fundacjach: Concordia i Polska Rada Stanowa Rycerzy Kolumba) oraz korzyści uzyskane w związku z pełnioną funkcją - czytamy w publikacji gazety.

Do tych wszystkich wątpliwości odniósł się sam Gut-Mostowy:

"W związku z nieprawdziwymi doniesieniami medialnymi informuję, że składane przeze mnie oświadczenia majątkowe podlegają takiej samej kontroli i weryfikacji ze strony odpowiednich służb jak oświadczenia wszystkich posłów i ministrów. Kontrole te nigdy nie wykazały żadnych uchybień, w tym nie kwestionowały posiadanych przeze mnie udziałów w spółkach, ani tego, że część z nich przekazałem aktem notarialnym żonie" - napisał w piątek oświadczeniu opublikowanym na swoim profilu twitterowym.

To nie pierwszy raz, gdy w ostatnim czasie wokół działań wiceministra pojawiają się wątpliwości. Końcem listopada zapadła decyzja o tym, że stoki narciarskie będą otwarte w sezonie zimowym. Okazało się, że w negocjacjach z branżą narciarską bardzo aktywnie miał uczestniczyć wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy - to do jego rodziny należy stacja narciarska Witów Ski w Witowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Zdaniem niektórych posłów opozycji to ewidentny konflikt interesów. Sam wiceminister twierdzi, że nigdy nie ingerował w podejmowanie decyzji o otwarciu stoków narciarskich.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Wyborcza jak zwykle szuka winnych wśród niewinnych, same fake newsy w tej gazecie, porządnego człowieka się czepiają. Gut-Mostowy to na prawdę człowiek, któremu na pieniądzach nie zależy.

G
Gość

Zgadzam się z Gut-Mostowym, nigdy w jego oświadczeniach nie było żadnych uchybień, zawsze były kontrolowane i nie wychodziło nic co by mogło obciążyć wiceministra. Z resztą to nie jest człowiek, który dla pieniędzy musiał by wchodzić w takie szemrane interesy, on ma wystarczająco duży majątek.

G
Gość

Badają, ale żadnych dowodów nie ma, Pan Gut-Mostowy ma na wszystko dokumenty, to uczciwy polityk i zarzuty w jego kierunku to zwykłe pomówienia.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska