18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Majchrowski: będą zmiany w urzędzie

Małgorzata Nitek, Magda Wrzos-Lubaś
Wojciech Matusik
Czy będę kandydował w kolejnych wyborach? W polityce nigdy nie mówi się nigdy - powiedział w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.

Trudno się do Pana dopchać. W kolejce z gratulacjami stoją zarówno działacze Platformy Obywatelskiej, jak i Prawa i Sprawiedliwości. To zapowiedź jakiegoś nowego otwarcia w relacjach z tymi partiami?
Jestem sympatycznym człowiekiem i wszyscy do mnie lgną (śmiech).

Stanisław Kracik też już Panu gratulował?
Stało się to podczas rozmowy w radiu. Powiedzieliśmy sobie, że nie ma przeszkód, aby współpracować. Kampania się skończyła i obaj widzimy, że jest nowy etap.

Czyli topór wojenny zakopany?
Ja go nie odkopywałem. Wojewoda ma uprawnienia nadzorcze w stosunku do rady miasta, powinien z nich rzetelnie korzystać i sądzę, że będzie tak czynił.

A Andrzej Duda z PiS? Też Panu gratulował.
Tak. Spotkaliśmy się na korytarzu w magistracie. Zamieniliśmy kilka zdań i umówiliśmy się na kolejne spotkanie.

O czym będziecie rozmawiać?
O różnych sprawach. O sytuacji w radzie miasta i naszej współpracy.

Duda bądź ktoś inny z PiS zostanie wiceprezydentem, bądź pojawi się w Pana najbliższym otoczeniu?
Dziś nie wiem. Powiem o tym za tydzień w środę.

Spora część elektoratu Dudy oddała na Pana głos. Czyli jego nieformalne wsparcie podziałało. Czuje się Pan zobowiązany?
Na mnie oddali głos mieszkańcy Krakowa i wobec nich czuję się absolutnie zobowiązany.

Zaskoczył Pana rozmiar zwycięstwa?
Szczerze mówić trochę tak, liczyłem że będzie mniejsze. To wynik identyczny jak cztery lata temu.
Jak zamierza Pan ułożyć się z opozycyjną radą miasta? Platforma ma w niej bezpieczną większość.
Zawsze po wyborach apelowałem o współpracę do wszystkich i ze wszystkimi. Teraz też zamierzam to zrobić.

Cztery lata temu po wyborach ówczesne władze PO chciały podpisać z panem Pakt dla Krakowa. Teraz jest możliwy powrót do takich rozmów?
Sądzę, że nie należy zawierać żadnego paktu. Krakowianie wybrali program mój jako prezydenta i PO do rady miasta, więc należy go realizować. W programie Platformy jest wiele elementów, które ja również realizuję.

A pomysł zwiększenia kompetencji dzielnic forsowany przez PO? Tu chyba raczej trudno będzie o kompromis.
Nie da się zwiększyć kompetencji dzielnic, ponieważ nie mają one osobowości prawnej.

Wierzy Pan, że PO, która przez ostatni rok ostro pana atakowała, bez oporów teraz będzie współpracować?
Etap, kiedy byliśmy konkurentami skończył się w wyborczą niedzielę. Jeśli ktoś ma ochotę współpracować dla dobra miasta, jestem na to gotów.

Pierwszą próbą będzie przyszłoroczny budżet miasta. Co Pan zrobi jeśli Platforma, tak jak w ubiegłym roku, będzie chciała go odrzucić?
Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Tamta próba była spowodowana względami politycznymi. W tej chwili nie ma takiej potrzeby.

Ma Pan sygnały ze strony Platformy do rozmów o współpracy?
Tak. Kilka osób zadzwoniło dziś z gratulacjami.

Wybory 2010 w Krakowie: Majchrowski z PO. To będą trudne rządy

A posła Gibały, szefa PO w Krakowie nie spotkał pan na magistrackim korytarzu?
Nie. On nie jest radnym, rzadziej więc tu bywa.

W niedzielę mówił Pan, że ta kadencja będzie inna. Co się zmieni?
Chciałbym odpolitycznić urząd. Będą więc zmiany wszelkiego rodzaju, w tym personalne.

Monika Piątkowska, dyrektorka miejskiego wydziału strategii w wyborczy wieczór tajemniczym uśmiechem kwitowała pytania o jej wiceprezydenturę. Będzie pana zastępcą?
Ja jeszcze nic o tym nie wiem. Mam natomiast już całą listę osób proponowanych na to stanowisko. (śmiech).

Wyniki wyborów 2010 w Krakowie: 122 tys. osób za Majchrowskim

A jak będzie wyglądało to odpolitycznienie urzędu?
W czasie kampanii pojawiło się parę niezdrowych sytuacji. Na przykład, gdy urzędnik miejski staje się na cztery lata radnym miejskim bądź dzielnicowym, nie bardzo wie, jaki interes ma reprezentować. Tymczasem urzędnik powinien mieć świadomość, gdzie pracuje i czyje interesy ma reprezentować.

Wybory 2010 w Krakowie: wieczór w sztabie Majchrowskiego (ZDJĘCIA)

W kolejce do Pana zauważyliśmy także byłych polityków Platformy Pawła Sularza i Łukasza Osmendę, którzy przed i w czasie wyborów aktywnie pana wspierali. Dostaną jakieś stanowiska w urzędzie miasta?
Pan Osmenda jeszcze przed wyborami informował mnie, że nie jest zainteresowany kwestiami związanymi z funkcjonowaniem miasta. A Paweł Sularz? Żałuję, że nie dostał się do Rady. Będę chciał zagospodarować jakoś ten talent.

Majchrowski: stać nas na to, co mówiłem

Po ogłoszeniu wyników mówił Pan, że już nie będzie kandydował w kolejnych wyborach prezydenckich. To naprawdę Pana ostatnia kadencja?
W polityce nigdy nie mówi się nigdy.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Rzucił się z nożem na kolegę przy grillu
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.eu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska