Czytaj też: Morderstwo w Słomnikach. Babcia zabiła "dla dobra wnuczki"
- Bardzo nas dziwi taka niemoc gmin, bo cała procedura składania wniosku nie jest trudna. Pozyskane pieniądze w pełni wystarczają na usunięcie samochodu nawet z tak trudno dostępnego miejsca, jak dno jeziora - mówi Witold Maziarz z NFOŚiGW.
Dofinansowanie za usunięcie samochodu, który jest porzucony na miejskim parkingu czy przy drodze publicznej, wynosi 4 tys. zł. Otrzymanie dopłaty jest uzależnione do tego, by samorząd najpierw zadbał, by porzucone, zniszczone auto zostało odholowane na parking, a następnie przekazane do stacji demontażu. Koszt takiej operacji często nie przekracza 3 tys. zł.
Gminy nie muszą wtedy oddawać nadwyżki funduszy. - Nie wykorzystanych pieniędzy nie trzeba zwracać, przydadzą się w innych środowiskowych przedsięwzięciach realizowanych przez samorządy - tłumaczy Maziarz. Zapytaliśmy, dlaczego małopolskie samorządy niechętnie sięgają po dopłaty na usuwanie pozostawionych samochodów. - Takich przypadków nie jest u nas wiele, dlatego nie traktujemy tego jako problemu w skali całego miasta - tłumaczy Dawid Solak z Urzędu Miasta Tarnowa.
Podobne opinie usłyszeliśmy w Nowym Sączu, Zakopanem i w Olkuszu. - Faktycznie kilkanaście lat temu porzucane samochody były istną plagą nie tylko na naszym terenie, ale w całym kraju. Teraz sytuacja się poprawiła, bo we wszystkich zgłaszanych nam przypadkach udawało się ustalić właściciela pojazdu. I to on, a nie gmina, ponosiła koszty usunięcia wraku - mówi Jarosław Medyński, rzecznik Urzędu Miasta w Olkuszu.
W ub.r. w Krakowie zgłoszono 777 porzuconych samochodów - w 721 przypadkach właściciel sam usunął pojazd. W Tarnowie na 21 przypadków, tylko w pięciu miasto musiało odholować auto na parking i je utylizować.
NFOŚiGW w ubiegłym roku wypłacił na utylizację wraków około 90 mln zł. Zaledwie 5 mln zł trafiło z tej puli do gmin. 85 mln zł otrzymały firmy prywatne, które również mogą się starać o dofinansowanie, choć jest ono dużo mniejsze (500 zł za każdą tonę wraku). Jedna z firm z Nowego Sącza zdobyła dzięki takiej działalności dotację 660 tys. zł. W ub.r. najwięcej zdemontowanych aut to pojazdy marki Opel. Było ich w sumie 24 tys. sztuk.
Wybierz Wpływową Kobietę Małopolski 2012 Zobacz listę kandydatek i oddaj głos!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie
Ferie zimowe 2012. Zobacz, jak możesz je spędzić w Krakowie!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!