https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Małopolska. Samorząd chce przejąć pracowników i pociągi Przewozów Regionalnych

Piotr Rąpalski
fot. Anna Kaczmarz
Marszałek województwa Marek Sowa czeka na ofertę sprzedaży małopolskiego oddziału Przewozów Regionalnych (PR). Jeśli będzie atrakcyjna, samorząd w ciągu kilku lat przejmie pracowników i pociągi spółki i sam będzie organizował przewozy kolejowe na terenie województwa. To argumenty, które mają przekonać związkowców z PR, aby zrezygnowali ze strajku zaplanowanego na poniedziałek. W tym dniu mają stanąć pociągi tej spółki w całym kraju w proteście przeciw planowanym zwolnieniom. Marszałek Sowa i związkowcy mają dziś rozmawiać, aby strajku w naszym regionie uniknąć.

Przewozy Regionalne mają ok. 1,2 mld zł długu. Chcą się restrukturyzować. Rząd ma dać im na ten cel 770 mln zł, z czego 104 mln na program dobrowolnych odejść pracowników. Będą zwalniani z odprawą średnio 37 tys. zł. PR mają zwolnić w całym kraju ok. 2000 z wszystkich 9 tys. zatrudnionych, w tym ok. 400 w Małopolsce (jest ich 650).

PR są w trudnej sytuacji, bo klientów podbierają im m.in. spółki kolejowe tworzone przez samorządy wojewódzkie. Np. Koleje Małopolskie już przejęły linię Kraków-Wieliczka, a w 2016 r. mają też jeździć do Balic i na linii Kraków-Sędziszów. A to oznacza mniej pasażerów dla Przewozów Regionalnych, mniejsze zyski i mniej potrzebnych kolejarzy.

Na razie samorząd małopolski za realizację połączeń kolejowych płaci Przewozom Regionalnym ok. 80 mln zł rocznie. Właśnie zawarto porozumienie na kursy na dziewięciu liniach w 2016 r. Przywrócona zostanie m.in. zlikwidowana trzy lata temu linia Kraków-Skawina- Oświęcim.

Wszystko jednak dąży do tego, aby województwo przejęło małopolski oddział PR. - To może się stać w ciągu półtora roku, jeśli oferta sprzedaży będzie korzystna - mówi Marek Sowa. - Jeśli udałoby się to sfinalizować, to w Małopolsce nasi ludzie dalej będą mieć pracę - dodaje Andrzej Siemieński, dyrektor małopolskiego oddziału PR. - To pozytywny sygnał dla załogi i myślę, że strajku da się uniknąć.

Co na to związkowcy? - Jest światełko w tunelu, bo ktoś chce z nami rozmawiać. Pojawiły się nowe fakty. W piątek się spotykamy. Nie wiem, czy strajk będzie w Małopolsce, czy nie - mówi Ireneusz Dynowski, szef Solidarności w Przewozach Regionalnych. Regulamin strajkowy pozwala wyłączyć się ze strajku generalnego danemu regionowi, jeśli związkowcy z tego obszaru zawrą porozumienie z władzami.

Władze PR liczą, że jeśli dojdzie do strajku, to w godzinach szczytu kolejarze dowiozą pasażerów do pracy i domów. W pogotowiu ma być też autobusowa komunikacja zastępcza. Strajk będzie bezterminowy.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Antos
Dziwne z tymi odprawami dla zwalnianych - ja w każdej robocie w Polsce przy "redukcji" dostawałem odprawę z cyklu: od jutra/nast. miesiąca nie pracujesz.
P
PL
Znając kolejary, przejdą pod województwo z całym bagażem żądań, przyzwyczajeń i złej rutyny. Ani się obejrzymy i zamiast KMŁ będziemy mieli PKP BIS, tym razem już na naszym garnuszku. Zastanów się, Panie Marszałku, czy warto się śpieszyć.
:)
o czym piszesz, ale nie martw się jest wielu POdobnych mędrców, którzy biorą w tym kraju bajońskie pensje, a i tak żrą w restauracjach za pieniądze podatnika.
P
Paweł
Przecież tu chodzi tylko o to, aby ludzie mieli pracę. Nie ważne, czy zarabiają na swoje wypłaty czy muszą do nich dopłacać zwykli obywatele, czy pociągi są pełne czy puste, czy spółka przynosi zyski czy ogromne straty. Mają mieć pracę i już. Typowe socjalistyczno-związkowe myślenie, które niestety u nas jest powszechne.
m
mord
Dyrektorem Kolei Małopolskich jest zdaje się Ryszard Rębilas- gość, który jako dyrektor krakowskiego oddziału PR ma zasługi w degrengoladzie jaka tam panuje. Czy to ma sens??
m
młody
"PR mają ok. 1,2 mld zł długu. Chcą się restrukturyzować. Rząd ma dać im na ten cel 770 mln zł..." Kolejna kasa do utopienia w ponownie zadłużonej spółce, która się nie rozwija. Brak nowego taboru, pomysłu na działanie, wszystko co mają to przejadają... jaki jest w tym sens?? A no bo znów dadzą kasę na która nie trzeba było pracować i dalej można egzystować, a jak chcą zmieniać to trzeba protestować bo zmian to tylko takie jak chcą kolejarze - najlepiej tylko więcej darmowej kasy z budżetu.
Pasażerowie obywatele, właściwie powinni mieć darmowe bilety, bo tyle już z ich podatków wypłacono PR, a tak płacą podwójnie w bilecie i podatku.
A nie daj boże powiedzieć że się chce restrukturyzować lub zwalniać, to już wszyscy krzyczą o wyprzedaży majątku i likwidacji. A może by tak sprywatyzować i żeby PR działały zgodnie z gospodarką rynkową, jak każda inna firma.
p
pirelli
Jasne kolejny wrzut z mafią związkową i studnia bez dna. Znów z podatków mieszkańców małopolski.
Lecz się pan panie Sowa
d
dr Wiktor Wektor
naje..li tych spółek, spółeczek że człowiek nawet nie wie czym jedzie. Było jedno PKP i było dobrze. Ale tak to jest jak się do żłobu dorwie banda złodziei.
K
KRK
No właśnie można przejąć ale nie rozwalający sie tabor i "nawis związkowy" bo wyjdzie znowu na to samo ....
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska