https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Małopolska: wojna o matecznik PiS

H. Kraczyńska, A. Skórka, M. Stokłosa, S. Wrona
Zbigniew Ziobro (z lewej) i jego formacja zyskują zwolenników w całym kraju. Jarosław Kaczyński zaczął ostro walczyć o pozycję swojego ugrupowania
Zbigniew Ziobro (z lewej) i jego formacja zyskują zwolenników w całym kraju. Jarosław Kaczyński zaczął ostro walczyć o pozycję swojego ugrupowania wojciech barczyński, bartek syta
Prawo i Sprawiedliwość tradycyjnie osiągało w Małopolsce rewelacyjne wyniki wyborów. Teraz partii Jarosława Kaczyńskiego rośnie konkurencja, bo Solidarna Polska coraz śmielej zwiera szyki w poszczególnych regionach. Prezes najwyraźniej zaczął się obawiać o utratę pozycji swojej partii, bo wczoraj starał się cementować lokalne struktury w Tarnowie. Dziś ma odwiedzić Nowy Sącz, największy bastion PiS.

Słowacy zabiorą Podhalu narciarzy?

Kiedy stało się jasne, że secesjoniści nie mają szans na powrót do Prawa i Sprawiedliwości, postanowili na dobre budować własne struktury. Ruszyli w Polskę, by rozmawiać z działaczami i wyborcami. - Chcemy spotkać się z ludźmi, porozmawiać z nimi, wytłumaczyć, co robimy i dlaczego się stało, co się stało - tłumaczy poseł Andrzej Dera z klubu Solidarna Polska. - Chcemy też wysłuchać tego, co mają do powiedzenia ludzie i wyciągnąć wnioski - dodaje. I szybko podkreśla, że ich zadaniem nie jest wyciąganie ludzi z PiS, bo "każdy musi sam sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chce zostać w partii Jarosława Kaczyńskiego."

Poza klubem parlamentarnym Solidarnej Polski w różnych częściach kraju powstają także struktury lokalne nowego ugrupowania. To stawia poważne wyzwanie partii Kaczyńskiego.

Bój o Tarnów i Nowy Sącz

Prezes PiS przyjechał we wtorek do Tarnowa, by podnieść morale wśród tamtejszych działaczy. PiS w regionie tarnowskim otrzymało bowiem silny cios po tym, jak swoje losy z Solidarną Polską zdecydowało się związać aż trzech z siedmiu parlamentarzystów tej partii - posłowie Józef Rojek i Jan Ziobro oraz senator Maciej Klima.

- Można powiedzieć, że to jeden z głównych ośrodków tej nieformalnej inicjatywy politycznej - skomentował w pierwszych słowach Kaczyński. Kryzys w PiS był też przedmiotem zamkniętego spotkania z działaczami.

Poparcia rozłamu w dużej mierze właśnie na południu Kaczyński upatruje w popularności Zbigniewa Ziobry w Małopolsce. - Boli bardzo to, że osoby, które można zobaczyć jeszcze dziś na billboardach wyborczych, wprowadziły w błąd wyborców. A bez zaufania, bez wiarygodności, demokracji nie ma - mówił. - Przynależność do partii jest dobrowolna. Ale jeśli ktoś chce uczestniczyć w jej życiu, musi się wyraźnie określić. Każdy kto przystąpi do klubu Solidarna Polska lub rozpocznie z nim współpracę, jest skreślony z listy partii. To jest oczywiste - grzmiał prezes.

W środę Jarosław Kaczyński zawita do Nowego Sącza. Ogłosi prawdopodobnie nazwisko pełnomocnika, który przejmie władzę w lokalnych strukturach PiS, zarządzanych dotychczas przez posłów Arkadiusza Mularczyka i Andrzeja Romanka (obaj przeszli do Solidarnej Polski). Nieoficjalnie decyzja w tej sprawie miała zapaść na poniedziałkowym posiedzeniu rady politycznej PiS. Najpoważniejszym kandydatem do tej funkcji wydaje się senator Stanisław Kogut, który od kilku dni spotyka się i rozmawia z sądeckimi działaczami, namawiając ich do pozostania w partii.

O Nowy Sącz walczy także SP. Mularczyk z Romankiem ogłosili we wtorek początek budowania lokalnych struktur, na których w przyszłości oprze się nowa prawicowa formacja. Powołani zostali lokalni pełnomocnicy, których zadaniem będzie pozyskiwanie członków i sympatyków dla nowej partii. Wbrew zapowiedziom, do Nowego Sącza nie przyjechał wczoraj lider Solidarnej Polski europoseł Zbigniew Ziobro. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nie chciał się spotkać z Jarosławem Kaczyńskim.

W najbliższym czasie w całym okręgu nowosądeckim ma się odbyć cykl spotkań z wyborcami. Poseł Mularczyk przyznaje, że dla Solidarnej Polski jest to region bardzo ważny bo tutaj prawicowe formacje od kilkunastu lat zyskują wysokie poparcie. Zapewnia, że także teraz dociera do niego wiele sygnałów od ludzi, którzy gotowi są wesprzeć budowę nowej formacji. Nazwisk nie chce zdradzać, bo, jak twierdzi, chce dać czas do namysłu ludziom rozważającym wyjście z PiS. Wczoraj jako pierwsza po stronie Solidarnej Polski otwarcie opowiedziała się przewodnicząca klubu PiS w sądeckiej Radzie Miasta Barbara Jurowicz.

Secesja na Podhalu

Za tworzenie struktury Solidarnej Polski na Podhalu będą odpowiedzialni będą: w powiecie nowotarskim poseł Edward Siarka, a w tatrzańskim Leszek Dorula, wiceprzewodniczący Rady Miasta Zakopanego, który startował w ostatnich wyborach z listy PiS jako bezpartyjny.

- Czy możemy liczyć na poparcie Podhala? Jestem o tym przekonany - podkreśla poseł Siarka. - Już teraz spływają na moją skrzynkę deklaracje z całej Polski, bardzo dużo z naszego regionu. Jestem naprawdę mile tym zaskoczony, bo ludzie chcą do nas przystąpić.

Dorula i Siarka mają za zadanie do świąt Bożego Narodzenia zebrać taką liczbę ludzi, która by pozwoliła w styczniu utworzyć nową formację.

We wtorek do klubu Solidarnej Polski w sejmiku województwa małopolskiego przystąpił natomiast oficjalnie radny Marek Wierzba z Nowego Targu.

Wierni prezesowi

Najpewniej sytuacja PiS wygląda w Małopolsce zachodniej. Chęci przystąpienia do ziobrystów nie deklarują tamtejsi parlamentarzyści. Poza radnym sejmiku z Andrychowa Rafałem Stuglikiem, na razie nie mówi się o kolejnych secesjonistach.

Wierni PiS są także parlamentarzyści z Krakowa. Jak zapewnia nas szef partii w okręgu Andrzej Adamczyk, o przejściu do SP nikt nie myśli.

Natomiast waży się sytuacja w krakowskiej Radzie Miasta. W kuluarach mówi się, że radni Agata Tatara i Mirosław Gilarski już od dawna planują założenie klubu SP. Brakuje im jednak jeszcze trzech osób, aby klub mógł powstać.

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
krakus
I jeden i drugi to ćwierćmózg! Czym tu się zachwycać.. wstyd i tyle!
m
miki
Polska. Oto znajdujemy się w swiecie absurdu.Kraj, w którym co piaty mieszkaniec stracił życie w czasie drugiej wojny swiatowej, którego 1/5 narodu żyje poza granicami kraju i w którym co 3 mieszkaniec ma 20 lat.Kraj, który ma dwa razy wiecej studentów niż Francja, a inżynier zarbia tu mniej niż przeciętny robotnik. Kraj,gdzie człowiek wydaje dwa razy więcej niż zarabia,gdzie przeciętna pensja nie przekracza ceny (!) trzech par dobrych butów,gdzie jednoczesnie nie ma biedy a obcy kapitał się pcha drzwiami i oknmi.Kraj, w którym cena samochodu równa się trzyletnim zarobkom,a mimo to trudno znaleźć miejsce na parkingu.

Kraj , w którym rzadzą byli socjaliści, pisiści - w którym świeta kościelne są dniami wolnymi od pracy !!???? Cudzoziemiec musi zrezygnować tu z jakiekolwiek logiki,jeśli nie chce stracić gruntu pod nogami.Dziwny kraj, w którym z kelnerem można porozmawiać po angielsku, z kucharzem po francusku,ekspedientem po niemiecku a ministrem lub jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za pośrednictwem tłumacza. Polacy….!!! Jak wy to robicie ????
w
wacek
NA KOKOTA NIMA CO LICZC ON LEZY NA GNOTKU JAK POLSKA KOLEJ
A
Antypro
Pracowity to ty jesteś ale durny jak rzadko!
w
wróżbita
Zginą obydwaj a z nimy cały zakopleksiony i doszczętnie zasmrodzony PiS.Chwała im za to !!!!.
r
realista
picu,picu,mój pisowicu.Bądź wierny i służ wiernie,a Kaczor ci pierdnie!
w
wir
Małopolska zawsze była wierna Polsce i Kościołowi; Przez Małopolskę wiodła trasa I Kadrowej. Z Małopolski wywodzą się ludzie którzy dawniej i teraz na trwale wpisali się w historię Polski. Dla większości Małopolan honor i Ojczyzna to wielkie i święte wartości ; a prawo i sprawiedliwość to wartości wyznawane i szanowane .Europę ogarnia chaos etyczno-moralny i gospodarczy. Po mistrzowsku wykorzystują to nasi pożałowania godni liberałowie , którzy już otwarcie głoszą że najważniejszym celem jest zdobycie i utrzymanie władzy!
PO na czele z Donaldem T sieje nienawiść ; ośmiesza i prowokuje ,rownocześnie promując różnej maści Palikotów .Nawet Stołeczno - Królewski Kraków od zawsze stateczny i zachowawczy drży w posadach.Ciężar odpowiedzialności za prawo i sprawiedliwość przesuwa się więc ku południowej Galicji.
Nie dajmy się prowokować !Nie dajmy się dzielić !Najważniejszym celem nie jest zdobycie władzy ale prawo i sprawiedliwość , dobro Polski ;pamięć o jej historii. Jestem przekonany ;ze dobrze o tym wie Jarosław Kaczyński i wierzę ,że także Panowie Mularczyk, Ziobro , Romanek i wielu innych. Natomiast komu gra Pan Kogut to można by różnie patrząc na jego różnokolorową działalność i polską kolej. Stanęliśmy za nim murem bo był z PIS. Ale w PIS -ie niech prawo ,prawo znaczy a sprawiedliwość sprawiedliwość !
Panowie nie dajcie się dzielić i ośmieszać Róbcie co uważacie za słuszne i konieczne dla Dobra Polski , nie zdobycia władzy - odpowiedzialnie i godnie .Galicja zawsze Polska stanie za Wami - niezależnie od tego czy się podzielicie czy nie; jeżeli Waszym celem będzie prawo i sprawiedliwość . Targały naszym Krajem różne burze dziejowe ,ale to z tej Ziemi popłyneły w świat słowa : "upływa szybko zycie " oraz Bóg ;Honor; Ojczyzna . Staj Galicjo do walki o honor i godność ;prawo i sprawiedliwość .Liczą na ciebie Ci od Stabrawy ; Ognia, Świerka ; Gągora a my mieszkańcy Ziemi Sądeckiej stanijmy przy Tych którzy po raz pierwszy w powojennej Polsce będąc u władzy „patrzyli sobie nawzajem na ręce” , dbali o dobro zwykłych ludzi , rodziny i Ojczyzny! Pamiętali o nas!
m
mk
Gdbyby Kaczyński był strategiem za jakiego sie uważa to mianowałby Ziobre szefem partii a sam skupił sie na wyborach prezydenckich. Ale on woli całkowicie rzadzić w Pis i otaczac sie miernotami które go wychwalają pod niebiosa. Jakby PiS przegral kolejne wybory, a przegrał juz 6, to niewiele by sie zmieniło, a Ziobre by wyeliminował i powiedział ze przegrał wybory. Miałby problem z głowy.

Ale on woli mowić o spiskach tak jak z PJN. Dziwie sie ze w ogóle byla dziennikarkach 'Wprost" doszła w partii tak wysoko. Przeciez na poczatku lat 90-tych opisywała afery jakie jak InterArms z udziałem PSL, powołując sie na dokumenty UOP. Ciekawe ze kaczynski chorobliwie uczulony na wszelkie słuzby specjalne tak ja awansował w partii. I poźniej się dziwi ze zradziła.

Kaczyński uważa Tuska za żółtodzioba,tymczasem Tusk sobie dużolepiej poradzil z wewnętrzną opozycja. Zrobil z nich ministów i maja wybór albo pokaża co potarafia zamisat krytykować albo odejda. Jak sie im uda to wpłynie to na konto PO, a jak nie to przepadna z polityki. Genialnie proste. A KAczyńśki woli gadac o kolejnych spiskach w partii, ktore dawno temu powstały a teraz sie ujawniły. To czemu tak długo trzymal tych ludzi w partii,skoro od dawna wiedzial ze cos knuja: Poncyliusze,Zalescy, i teraz Ziobryści?
m
mk
Kaczynski mysli ze jest wielkim strategiem. Mistrzem intryg i zakulisowych gierek.
PJN to była pomyłka, zresztą dziwiłem sie jak byla dziennikarka "Wprost" mogła w ogóle zajśc tak wysoko w strukturach partii. Kobieta opisywała afery takie jak InerArms z udziałem PSL na poczatku lat 90. Powoływała sie na materiały UOP. Jak wiec, Kaczynski, chorobliwie uczulony na wszelkie służby specjalne i ich gierki sprawil ze taka kobieta znalazla się w partii tak wysoko? A potem ją oskarża o zdrade? A czego sie po niej spodziewał?

PJN to pionki które myslał ze w ciagu kilku lat zrobili sobie pozycje na arenie politycznej: Migalski,Poncyliusz i Kluzik to błazny jednego sezonu. Napozycje w polityce prauje sie kilkanascie lat.
W swojej strategii Kaczynski doszedl do wniosku ze Ziobro też tak przepadnie, bo byl gwiazdą sezonu i ostatnio jakby jego gwiazda ucichła bo siedzi w Brukseli. Tylko ze wiele osób wciaż głosuje na PiS bo tam byl Ziobro i tego strateg Kaczynski chyba nie przewidział.

Gdyby Kaczynski byl strategiem to mianowałby Ziobro szefem partii. A sam skupiłby sie na wyborach prezydenckich. Jakby PiS przegrało kolejne wybory to przepadłby Ziobro i miałby problem z głowy. A tak to woli szefowac PiSowi dozywotnio i otaczac sie miernotami które wychwalają prezesa pod niebiosa. Szkoda tylko ze z wyborów na wybory notuja mniejsze poparcie, ale tego zdaje sie Kaczyński nie dostrzega.
Kaczynski zdaje sie nie traktuje Tuska powazeei i sadzi ze to polityczny zóltodziub. Odnosze wrazenie ze Tusk jest sprytniejszym politykiem niz Kaczyński, bo spacyfikowal wewnetrzną opozycje w partii duzo lepiej niz Kaczyński. Tusk mianował najwikęszych swoich krytyków ministrami. Jak sa tacy madrzy to niech pokaza jak rzadzić. Jak sie im uda to wpłynie to na konto PO, a jak nie, to sami wypadna z polityki. Prawda ze sprytne? A Kaczynski znowu opowiada o spiskach w partii, które juz dawno temu został zawiazane, a teraz sie ujawniły. To ile jest tych spiskowców w partii i po co trzymal takich ludzi w PiS?
M
Młody wyborca.
Kaczyński wie że wyborów żadnych nie wygra a swego wodzostwa nie odda bo traktuje PiS jak swoją własność.Pałeczkę winni przejąć młodzi energiczni ludzie wtedy będziemy na nich głosować.Kaczyński jest za bardzo konfliktowym i mściwym człowiekiem.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska