Czytaj też: Małopolska: składy opałowe oblężone. Ludzie dokupują węgiel
Oddając im jeden procent naszego podatku możemy uratować czyjeś życie i zdrowie. Warto zastanowić się nad przekazaniem pieniędzy lokalnym organizacjom. Takich zarejestrowanych w regionie jest aż 104. Wtedy pieniądze zostaną przeznaczone na potrzeby nasze czy naszych sąsiadów.
- To nic nie kosztuje, a może zdziałać cuda - przekonuje Mateusz Wysocki, prezes olkuskiego Res Sacra Mister. W tym roku zbiera pieniądze m.in. na rehabilitację niepełnosprawnych dzieci. Zastrzyk gotówki z ubiegłorocznego rozliczenia wystarczył na stypendia dla chorych podopiecznych.
- Darczyńcy podarowali nam w sumie trzydzieści tysięcy złotych - cieszy się Mateusz Wysocki.
Pamiętajmy, że nasze pieniądze naprawdę pomagają. W ubiegłym roku mieszkańcy Małopolski zachodniej podczas rozliczenia z fiskusem przekazali prawie sześć milionów złotych na rzecz Organizacji Pożytku Publicznego!
Duża część z tych pieniędzy trafiła do lokalnych stowarzyszeń i fundacji.
W powiecie chrzanowskim najhojniej obdarowano Fundację na rzecz Chrzanowskiego Szpitala. Emil Tobolski, jej prezes, dziękuje za hojność i prosi o więcej.
- Z tych pieniędzy co roku kupujemy profesjonalny sprzęt do naszego powiatowego szpitala, który ratuje życie ludzi - podkreśla Emil Tobolski.
Na jeden procent podatku czekają między innymi różne stowarzyszenia dobroczynne, Domy Pomocy Społecznej, kluby sportowe, strażacy, niepełnosprawni, bezdomne zwierzęta i chore dzieci. O datki proszą także mieszkańcy Małopolski zachodniej będący podopiecznymi dużych, ogólnokrajowych fundacji. Wtedy w PIT trzeba także dopisać ich nazwiska. Nie zapomnijmy o potrzebujących.
Wybieramy Ludzi Roku 2011. Zobacz listę kandydatów i oddaj głos!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!