Pierwszy odcinek MWG z Wieliczki na wspomniany Chełm to ciągła jazda w górę i w dół. Kolarze nie mieli ani chwili wytchnienia. Już ten pierwszy etap wyselekcjonował grupę dwudziestu kolarzy, wśród których trzeba będzie szukać zwycięzcy wyścigu. A utworzyła się ona podczas zjazdu z drugiej górskiej premii w Kobielniku, 30 km przed metą.
Wcześniej peleton zdecydował się na odpuszczenie trójki kolarzy, którzy rozgrywali między sobą lotne finisze. Ich maksymalna przewaga sięgnęła 2.20 min po przejechaniu 54 km, a potem zaczęła drastycznie topnieć. Najdłużej na czele trzymał się zawodnik z Uzbekistanu Bekhzodbek Rakimbajew, ale i o n musiał spasować, gdy zaczął się podjazd na pierwsza górską premię w Wierzbanowej. Na podjeździe zaatakował Słoweniec Kristijan Koren i wygrał tę premię.
Po przejechaniu Kobielnika czołówka liczyła 18 kolarzy, za nimi podążało kolejnych ośmiu. Wkrótce obie grupy się zjechały. Fantastyczną akcją popisał się znakomity góral Paweł Cieślik z Vostera, który sam doszedł do czołówki. Wiadome było, że spośród tych 26 prowadzących na 20 km przed metą będzie się rekrutował zwycięzca. 45 s przewagi w trudnym terenie nad kolejną grupą zapewniało już prowadzącym komfort.
Finałowy podjazd miał 4 km, o początkowym nachyleniu 12 procent, miejscami dochodzącym do 20, a średnim 6. Ton nadawali kolarze grupy Hrinkow, których aż pięciu znalazło się w ucieczce. Czołówka tasowała się, a najwięcej sił zachował Włoch Walter Calzoni. I on właśnie ruszy w koszulce lidera na drugi etap 60. MWG. Wiedzie on z Niepołomic do Nowego Targu, a wielkie ściganie zakończy się w niedzielę na Przehybie, gdzie kolarze dojadą po etapie, zaczynającym się w Jabłonce.
I etap (Wieliczka – Myślenice-Chełm, 131 km): 1. Walter Calzoni (Włochy, Gallina Ecotec Lucchini) 3:20.52 godz., 2. Jonas Rapp (Niemcy, Hrinkow Advarics Cycleang), 3. Lars Quaedvlieg (Holandia, UWTC De Volharding) ten sam czas, 4. Jakub Otruba (Elkov-Kasper) 2, 5. Karel Tyrpekl (ATT Investments), 6. Jan Barta (wszyscy Czechy, Elkov) ten sam czas.
Klasyfikacja generalna: 1. Calzoni 3:20.42, 2. Rapp – 6 s, 3. Quaedvlieg – 11.
Złoty Pierścień Krakowa. Kolarze ścigali się dookoła Rynku G...
