Małopolskie przysmaki: starosądecka bryjka [PRZEPIS]

Kuchnia starosądecka jest kuchnią pogranicza. Receptury starej kuchni przetrwały do dziś, a nawet odżyły dzięki Kołom Gospodyń Wiejskich, konkursom na lokalne potrawy i modzie na jedzenie proste i zdrowe. 
Żeby spróbować jak smakuje kuchnia pogranicza, kuchnia starosądecka, trzeba koniecznie przyjechać na starosądecki rynek, gdzie rok w rok odbywają się ludyczne imprezy z degustacją regionalnych smakołyków. Mieszkańcy sołectw pielęgnujący zwyczaje kulinarne prześcigają się w kunszcie, kusząc turystów tradycyjnym smakiem potraw. Setki osób próbuje tradycyjnych wyrobów wędliniarskich, żurku, podpłomyka z cukrem, bigosu „szewczyka”, kwaśnicy „sołtysa”, chleba z łopaty ze smalcem, gulaszu „plebańskiego” i oczywiście starosądeckiej„bryjki”.
Tej ostatniej, prostej potrawie należy się osobne słowo. Dawniej kojarzona z potrawą biednych, dzisiaj jest danem modnym, zdrowym i ekologicznym.
O bryjce kiedyś śpiewano: 

_Jo tyz przecie 
ślubnego miłujem, 
na rano i wiecór 
bryjke mu gotujem. 
Kie se bryjki poje, 
popije zyntycy, 
do roboty krzepki 
i figlów mu sie kce._ 

Wersję tradycyjną bryjki przygotowywało się gotując w osolonej wodzie mąkę razową. Kiedy bryjka się zagęściła, okraszano tłuszczem, jaki był: słoniną, olejem lnianym, smalcem, czy masłem. Tym ostatnim zapewne rzadko, bo masło była najczęściej przeznaczone do sprzedaży na jarmarku. Czasem podczas gotowania dodawano maślankę lub serwatkę, czy mleko.

Składniki

• 1/2 l wody 
• 20 dag mąki jęczmiennej lub pszennej razowej, najlepiej świeżo przemielonej 
• sól 
• słonina lub boczek 
• ewentualnie mleko

Wykonanie 
Do wrzącej osolonej wody wsypać mąkę. Rozmącić dokładnie, aż zgęstnieje, nie dopuścić do powstania grudek. Gotować około 15 minut. Jak trochę się pogotuje dodać pół szklanki zimnej wody, żeby bryjkę zahartować. Gotowe danie polać skwarkami. Wedle uznania mleko można dodać podczas gotowania lub po.