Jak smakuje Wam ta wygrana nad wiceliderem (2:1 z GKS Bełchatów w ostatniej kolejce)?
To był ciężki mecz. GKS mocno się cofnął, trudno było przebić ten mur. Spotkanie było podobne do tego ze Stomilem Olsztyn, które jednak przegraliśmy (0:1). Cieszymy się, że udało nam się wyciągnąć wnioski z tej przegranej. Mieliśmy sporo sytuacji, z których dwie wykorzystaliśmy i to nam wystarczyło do zgarnięcia trzech punktów.
Dostarczyliście kibicom sporo emocji. Od 44 minuty przegrywaliście 0:1, brakowało skuteczności…
Nasz sztab szkoleniowy przestrzegał przed kontrami rywala. Niestety raz nie udało nam się powstrzymać przeciwnika i straciliśmy bramkę. Myślę, że nasi kibice mogą być zadowoleni z tego jak wyglądało to spotkanie. To był fajny mecz dla oka. Nie było nudno.
Znów zamierzacie budować twierdzę przy Kilińskiego? Póki co w Nowym Sączu macie na koncie dwa triumfy z rzędu.
Chcielibyśmy wygrywać w każdym meczu. U siebie faktycznie czujemy się mocni, ale również na wyjazdach chcemy to pokazywać.
- Kibice Wisły uczcili pamięć włoskiego gangstera
- Kibice Wisły świętowali wielkie zwycięstwo [ZDJĘCIA]
- Siatkarka Sabina Podlasek wyszła za mąż! [ZDJĘCIA]
- Cracovia. Rafael Lopes: Nie oglądam piłki nożnej
- Piękne dziewczyny na trybunach małopolskich stadionów
- Wisła Kraków. Kadra na wiosnę 2020. Piłkarze "Białej Gwiazdy" w ekstraklasie [luty 2020]
