https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Wasilewski: Powinno się liczyć dobro zespołu, a nie indywidualna ambicja

Piotr Tymczak
Andrzej Banas
- To wynik, który bardzo boli - powiedział piłkarz Wisły Kraków Marcin Wasilewski po przegranym 0:1 meczu z Wisłą Płock.

- Fizycznie czułem się dobrze. Tyle mogę powiedzieć. Z wyniku ja i moi koledzy nie mogę być zadowolony. Co innego sobie przed meczem mówiliśmy w szatni, co innego zakładaliśmy. Niestety, na boisku to nie zostało zrealizowane i stąd wynik, który bardzo boli – mówił Marcin Wasilewski po meczu z Wisłą Płock.

W tym spotkaniu Wasilewski po raz pierwszy w barwach Wisły zagrał od początku meczu. Szukając przyczyn porażki podkreślił także: - Jako zawodnicy powinniśmy zrozumieć, że wszyscy powinniśmy grać do jednej bramki i powinno się liczyć dobro zespołu, a nie indywidualna ambicja.

Teraz przed wiślakami derby z Cracovią. - Za dużo czasu nie mamy, bo derby są już w środę. Ale mam nadzieję, że jako zespół zmobilizujemy się. Każdy z nas wie, że derby są sprawą priorytetową. Mamy trzy dni, aby zapomnieć o meczu z Wisłą Płock i przygotować się do spotkania derbowego – powiedział Wasilewski. - Wiem jak derby Krakowa są odbierane przez kibiców. Myślę, że to coś pięknego zagrać w takim meczu. Mam nadzieję, że przygotujemy się do tego meczu jak najlepiej – dodał obrońca „Białej Gwiazdy”.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska