Kraków kończy starania o organizację zimowych igrzysk w 2022 roku [WIDEO]
Majchrowski: Musimy wycofać kandydaturę Krakowa
- Nic nie stało na przeszkodzie, aby władze Krakowa zapytały mieszkańców o zdanie na początku procesu ubiegania się o organizację igrzysk - pisze w specjalnie wydanym oświadczeniu Marczułajtis-Walczak. - Bardzo żałuję, że projekt Zimowe Igrzyska Olimpijskie Kraków 2022 dobiegł końca. Stało się tak w momencie, w którym wiele osób, instytucji i podmiotów wykonało ciężką pracę - dodaje posłanka Platformy Obywatelskiej
- Myślę, że władzom Krakowa zabrakło wiary w to, że Polska może zostać wybrana na gospodarza igrzysk. Brak tego przekonania było widać przez cały okres pracy nad projektem. Trudno więc o realne wsparcie mieszkańców w sytuacji, w której włodarze miasta nie wierzą w powodzenie projektu - dodaje była przewodnicząca komitetu.
To odpowiedź na oskarżenia prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, który winą za porażkę w staraniach o igrzyska oskarża byłą przewodniczącą. Zdaniem Majchrowskiego Marczułajtis-Walczak miała roztrwonić kapitał poparcia jakim mieszkańcy darzyli ideę organizacji igrzysk w Krakowie.
- Niestety, poprzednie władze Komitetu Konkursowego Kraków 2022, kierowanego przez posłankę PO Jagnę Marczułajtis-Walczak roztrwoniły to zaufanie, a czas który mieliśmy do jego odbudowania był zbyt krótki. Trzeba też jasno powiedzieć, że w procesie aplikacji Kraków pozostał sam, bo poparcie rządu dla kandydatury cały czas odbierałem jako niejednoznaczne - powiedział Majchrowski.
W swoim oświadczeniu Marczułajtis-Walczak odniosła się także do drugiego zarzutu Majchrowskiego. Prezydent Krakowa zarzucił, że idei igrzysk nie popierał polski rząd.
- Od początku starań o organizację igrzysk w 2022 roku mieliśmy pełne poparcie Rządu RP oraz lokalnych samorządów. Dowodem na to są uchwały rad gmin zaangażowanych w projekt, a przede wszystkim konkretne gwarancje rządowe i wsparcie finansowe z budżetu centralnego - tłumaczy.
- Pozytywem jest także fakt, że walcząc o wsparcie dla projektu ZIO udało się wymusić na władzach Krakowa deklarację budowy metra. Mam nadzieję, że włodarze miasta z większą determinacją i wiarą podejdą do budowy metra niż do ubiegania się o igrzyska - podsumowuje Marczułajtis-Walczak.
Wyniki referendum w Krakowie: Możemy być z siebie dumni. Idźmy dalej! [KOMENTARZ]
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+