https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mariusz Sacha: szkoda, że nie poszliśmy za ciosem

Jacek Żukowski
Mariusz Sacha
Mariusz Sacha Andrzej Banaś
Z Mariuszem Sachą, pomocnikiem Cracovii, rozmawia Jacek Żukowski.

Strzeliłeś pierwszego gola w ekstraklasie...__
Tak, Łukasz Derbich dobrze pociągnął po skrzydle i dał mi świetne podanie. Wystarczyło mi tylko dołożyć głowę do piłki. Ta akcja zapowiadała się bardzo dobrze, dlatego więc spodziewałem się, że piłka może dotrzeć do mnie.

Niespecjalnie jesteś zadowolony, w końcu po raz pierwszy w ekstraklasie pokonałeś bramkarza drużyny rywali.__
Tak, ta bramka z pewnością cieszyłaby mnie znacznie bardziej, gdyby wynik był dla nas korzystny, gdyby to Cracovia wygrała to spotkanie. Niestety, jednak to my straciliśmy dwa punkty w meczu z Zagłębiem Lubin. Oczywiście, że zawsze jest miło strzelić bramkę.

Teraz jest przerwa na mecz reprezentacji, a za dwa tygodnie podejmujecie w Sosnowcu Polonię Bytom. Może więc wtedy się uda?__
Na pewno będziemy musieli powalczyć o zwycięstwo z tym zespołem.

Wiele po przerwie nie zrobiliście, by cieszyć się z pokonania lubińskiej jedenastki...__
Tak czasami bywa w piłce, że nie trzeba mieć bardzo wielu okazji bramkowych, by jednak wygrać mecz... W końcu to my pierwsi strzeliliśmy bramkę i szkoda, że nie poszliśmy za ciosem, nie dobiliśmy rywala kolejnym trafieniem, które byłoby pewnie decydujące.

Twoja kariera w Cracovii nabrała tempa, przed tygodniem pierwszy cały rozegrany mecz przeciwko Jagiellonii Białystok, teraz kolejny prawie pełny występ i w dodatku bramka.__
Cieszę się na pewno z tego gola i z tego, że gram, ale jeśli chodzi o moją formę fizyczną to jeszcze na pewno nie jest taka, o jakiej bym sobie marzył. 
Grałem wiele w Młodej Ekstraklasie, ale to nie jest to samo, co w ekstraklasie.

Ale strzelony gol to zawsze święto dla tego, komu się to udało. __
Co to za święto, skoro nie wygraliśmy? Tak naprawdę, to nie ma się z czego cieszyć. Nie chodzi mi tutaj o indywidualne cele. Przecież to cały zespół wygrywa, cała drużyna też przegrywa.

Od tej porażki też wcale nie byliście aż tak daleko, jak by się mogło komuś wydawać.__
Zagłębie okazało się dobrą drużyną, której mocną stroną są stałe fragmenty gry. Przekonaliśmy się o tym, gdy po rzucie rożnym straciliśmy gola.

Dzielicie się punktami, a wiadomo, że samymi remisami nie utrzymacie się w lidze. __
Punkt jest zawsze punktem, być może pod koniec sezonu okaże się niezwykle cenny i pomoże nam w utrzymaniu. Jeśli nie umiemy wygrać, to trzeba przynajmniej zremisować.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska