Długo wyczekiwany wyrok, zapadł kilka tygodni temu. Paweł W. został skazany na 8,5 roku więzienia. Drugi oprawca Mariusz K. na 6,5 roku. Możliwe jest że, mąż pani Marty za dwa lata będzie mógł wyjść na wolność.
- Celem kary jest wpływ na kształtowanie prawidłowej postawy u osoby skazanej. Ja rozumiem, że pan zakłada, że zakłady karne nie resocjalizują nikogo i że konieczne jest wymierzenie kary śmierci - powiedziała Beata Górszczyk z Sądu Okręgowego w Krakowie w rozmowie z reporterem Polsat News.
CZYTAJ WIĘCEJ O SPRAWIE:Kraków. Chciał zabić żonę? Optyk zaprzecza zarzutom
Biznesmen z kolegą skatował żonę. Wstrząsające wyznanie skatowanej żony [ZDJĘCIA, WIDEO]
W Stróży pod Myślenicami biznesmen skatował żonę [ZDJĘCIA, WIDEO]
Źródło: Archiwum
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ: