Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Syn byłego senatora z wyrokiem. Za branie łapówek i powoływanie się na wpływy w instytucjach

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Grzegorz K. przed krakowskim sądem usłyszał wyrok 2 lat i 2 miesięcy więzienia za korupcję
Grzegorz K. przed krakowskim sądem usłyszał wyrok 2 lat i 2 miesięcy więzienia za korupcję Artur Drożdżak
Karę 2 lat i 2 miesięcy więzienia zaproponował dla siebie Grzegorz K., syn zmarłego już senatora RP Stanisława K. Na takie dobrowolne poddanie się karze zgodził się prokurator oraz Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia, który w środę (1 czerwca) zajmował się sprawą. Wyrok nie jest prawomocny. Na jego mocy oskarżony musi też zapłacić 30 tys. zł kosztów, 150 tys. zł grzywny i zwrócić równowartość korzyści z przestępstwa w kwocie 106 tys. zł. Przystał na wszystkie warunki finansowe.

- Tata zmarł, zostałem ja z kłopotami i kilkunastoma zarzutami. Przyznałem się do winy, bo chcę już zamknąć ten etap życia - mówi „Gazecie Krakowskiej” Grzegorz K. na sądowym korytarzu.

Prokuratura oskarżała 12 osób o wręczanie korzyści majątkowych i powoływanie się na wpływy w instytucjach państwowych, większość z nich stawiła się przed krakowskim sądem. Sprawę 11 z nich wyłączono do odrębnego postępowania, bo jedynie Grzegorz K. był gotowy na poddanie się karze i jeszcze tego samego dnia usłyszał wyrok.

Prokuratura chciała dla niego wyższych kar grzywny i pokrycia kosztów opłat sądowych, oskarżony na wszystko się zgodził, odpowiadał z wolnej stopy, po wyjściu na wolność za kaucją 800 tys. zł. Odbył już 14 miesięcy z orzeczonej mu kary, może się starać o warunkowe przedterminowe zwolnienie.

Poręczenia majątkowe wpłacili też inni oskarżeni z wyłączonej dziś sprawy. Marcin F., prezes Małopolskich Dworców Autobusowych, przelał 300 tys. zł. Sąd przychylił się do wniosku o opuszczenie aresztu przez Mikołaja M. i Przemysława K., którzy wpłacili odpowiednio 2 mln i 4 mln zł poręczenia majątkowego.

Jeszcze za życia senatora K. media podawały okoliczności sprawy, za którą z synem dostał prokuratorskie zarzuty. Polityk obiecał załatwić różne sprawy, a w zamian ludzie lub firmy, które zwracały się do niego o pomoc, wpłacały darowiznę na fundację, której znany polityk był prezesem.

Według prokuratury K. z synem mieli wywrzeć wpływ na wydanie decyzji o umorzeniu postępowania administracyjnego, które dotyczyło wpisania do rejestru zabytków budynku dawnego hotelu Cracovia i kina Kijów w Krakowie.

W zamian za to – jak podawała Prokuratura Krajowa - "senator miał przyjąć obietnicę udzielenia mu korzyści majątkowej znacznej wartości w kwocie 1 miliona złotych", przy czym połowa tych pieniędzy "została przyjęta w formie darowizny wpłaconej na rzecz Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym, w której senator pełnił funkcję prezesa zarządu".

Podczas spotkań - jak wynikało z materiałów prokuratury - K. "miał zapewniać biznesmenów, że posiada wpływy u prezydenta Miasta Krakowa czy tamtejszym urzędzie wojewódzkim".

Stanisław K. tłumaczył się jasno: "Prawdą jest, że interweniowałem i zorganizowałem spotkanie u pana prezydenta miasta Krakowa, a także u pana wojewody, ale głównym tematem było to, żeby w końcu podjęto decyzję – albo tak, lub nie".

Kolejny zarzut dotyczył pośrednictwa przy załatwianiu sprawy penitencjarnej skazanego za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą". Według prokuratury K. miał pośredniczyć w zamianie sposobu odbywania kary przez skazanego na lżejszy system półotwarty, za co miał otrzymać korzyść majątkową o wartości co najmniej 24 tys. zł - wyposażenie w oświetlenie obiektów sportowych należących do Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym.

K. został przez PiS zawieszony w prawach członka partii. Zmarł 18 października 2020 r.

FLESZ - Czy Polska jest krajem do rodzenia dzieci?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska