Dawid Kubacki trzecim skoczkiem świata na dużej skoczni
Dawid Kubacki zdobył brązowy medal, a wygrał Słoweniec Timi Zajc, a na drugim stopniu podium stanął Japończyk Ryoyu Kobayashi. Zajc był zdecydowanie najlepszy. Kobayashiego wyprzedził o 10,7 pkt. Kubacki do zwycięzcy stracił 11,3 pkt.
Polak po pierwszej serii zajmował czwarte miejsce. Do Zajca i prowadzącego na półmetku Kobayashiego miał ponad pięć punktów straty, a od trzeciego Norwega Halvora Egnera Graneruda dzieliło go 2,9 pkt.
Wskoczenie na podium wydawało się trudnym zadaniem, bo Granerud to lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2022/23. Norweg w finale jednak zawiódł. Uzyskał 130 m wobec 135 Kubackiego i spadł na siódme miejsce.
Wydaje mi się, że ta dzisiejsza robota była na pewno solidna, choć pewnie nie ustrzegłem się drobnych błędów. Celem było nie przekombinować, tylko zrobić swoje. Przy lepszym wietrze pewnie dałoby to więcej, ale w tych warunkach starczyło na brąz, z którego bardzo się cieszę - powiedział Kubacki przed kamerą TVN.
W ubiegłym tygodniu Kubacki zmagał się z silnym bólem pleców, a w piątek cieszył się z piątego w karierze medalu MŚ. W 2019 roku w Seefeld zdobył złoto na skoczni normalnej, a z drużyną wywalczył złoto w Lahti (2017) oraz brąz w Val di Fiemme (2013) i Oberstdorfie (2021).
Zajc wygraną zapewnił sobie rewelacyjnym skokiem o długości 137 m. Kobayashi uzyskał tylko 129,5 m.
Na czwartej pozycji uplasował się Kamil Stoch - 15,4 pkt straty do Zajca. Na półmetku był szósty, ale 134,5 m w finale pozwoliło mu otrzeć się o podium. To druga z rzędu, po ubiegłorocznych igrzyskach w Pekinie, wielka impreza, na której musiał się zadowolić czwartą pozycją.
Dziewiąty był Piotr Żyła, a 23. Aleksander Zniszczoł. To drugi medal dla Polski na tych mistrzostwach. W konkursie na normalnym obiekcie złoto wywalczył Żyła.
W sobotę o medale w Planicy skoczkowie będą rywalizowali na tym samym obiekcie w konkursie drużynowym.
- Jutro chcemy złota - przyznał austriacki trener polskich skoczków narciarskich Thomas Thurnbichler przed sobotnim konkursem drużynowym mistrzostw świata w Planicy. - Jeśli chłopcy wykonają swoją robotę, to jest to możliwe - dodał w rozmowie przed kamerą TVN.
Klątwa mistrzostw świata - demony Graneruda
Halvor Egner Granerud po raz drugi z rzędu przyjechał na mistrzostwa świata jako lider PŚ i po raz drugi nie zdołał wywalczyć medalu indywidualnie.
"Klątwa mistrzostw świata", "zawiódł w najważniejszym momencie" - tak oceniły norweskie media dopiero siódme miejsce lidera PŚ i wielkiego faworyta piątkowego konkursu mistrzostw świata na dużej skoczni w Planicy Graneruda.
Dziennikarze zwrócili uwagę, że w Słowenii absolutny faworyt i "medalowy pewniak" zajął na skoczni normalnej 11. miejsce, a na dużej siódme, co nie wynikało z braku formy, którą w piątek zademonstrował w świetnym pierwszym skoku, a raczej z jego psychiki, bo norweski skoczek po raz kolejny zawiódł w najważniejszym momencie.
Demony dalej krążą nad Granerudem, który wciąż nie ma indywidualnego medalu mistrzostw świata - skomentował kanał telewizji NRK.
Kanał TV2 stwierdził, że "medal uciekł Granerudowi w najważniejszej chwili i po słabym skoku w serii finałowej zeskoczył z podium, które wydawało się być już pewne".
"Zawiódł, kiedy stawka była najwyższa" - zaznaczyła agencja prasowa NTB.
Dziennik "Dagbladet" ocenił, że było to "brutalne lądowanie na ziemi i zmiażdżenie przez rywali. Walczył o złoto, a skończył siódmy".
"Verdens Gang" dodał, że "stojąc na wieży przed drugim skokiem miał już co najmniej brązowy medal w kieszeni, która jednak chwilę później okazała się być dziurawa".
Norweg był wyraźnie rozżalony i pełen pretensji do samego siebie i na antenie NRK powiedział, że swój drugi skok może porównać tylko do szamba - "Planica jak widać nie pasuje mi i miałem tu dwa najgorsze konkursy w sezonie. Cóż, takie jest jednak życie, ale czuję się z tym źle. Pozostaje mi już tylko przygotować się na ostatnią część sezonu". (PAP)
Wyniki konkursu MŚ na dużej skoczni w Planicy 3.03.2023
- 1. Timi Zajc (Słowenia) 287,5 pkt (137,5 m/137,0 m)
- 2. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 276,8 (135,0/129,5)
- 3. Dawid Kubacki (Polska) 276,2 (129,0/135,0)
- 4. Kamil Stoch (Polska) 272,1 (131,5/134,5)
- 5. Markus Eisenbichler (Niemcy) 271,4 (131,0/136,0)
- 6. Stefan Kraft (Austria) 270,9 (125,5/136,0)
- 7. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 269,2 (131,0/130,0)
- 8. Karl Geiger (Niemcy) 268,9 (137,5/133,5)
- 9. Piotr Żyła (Polska) 266,0 (128,5/133,5)
- 10. Johann Andre Forfang (Norwegia) 263,3 (131,5/133,5)
- ...
- 23. Aleksander Zniszczoł (Polska) 244,6 (124,5/127,0)
Piotr Żyła i Marcelina Ziętek to wyjątkowa para. Oto wspólne...
