Maszkowice. Na Górze Zyndrama wznowiono prace archeologiczne. Czy w tzw. "Mykenach Północy" powstanie coś na kształt muzeum? [ZDJĘCIA]

FLESZ - Najdłuższy tunel w Polsce gotowy

Archeolodzy wrócili na Górę Zyndrama w Maszkowicach w gminie Łącko. Prowadzą tam pracę od tygodnia. Grupa co jakiś czas odkrywa kolejne cenne "skarby". Najcenniejszym znaleziskiem są figurki "świnek, które mogą liczyć nawet 3,5 tysiące lat. W miniony weekend wielbiciele tajemnic przeszłości Sądecczyzny mieli okazję zobaczyć stanowisko archeologiczne w Maszkowicach a także obejrzeć różne artefakty z epoki brązu.

Prehistoryczna osada na Górze Zyndrama w Maszkowicach może stać się atrakcją turystyczną, plany na zagospodarowanie terenów ma gmina Łącko, która już kilka lat temu chciała wykupić grunty, na których trwają prace archeologiczne.

- Gmina jest na finiszu działań zmierzających do wykupu gruntów - mówi w rozmowie z nami Jan Dziedzina, wójt gminy Łącko. Z tzw. tarczy dla gmin górskich gmina otrzymała ponad milion złotych na prace związane z Górą Zyndrama.

Marcin Przybyła kieruje badaniami na Górze Zyndrama już od 10 lat, wraz z grupą ok 20. studentów odkrywa tajemnice osady wybudowanej około 1750 lat przed naszą erą, czyli w epoce wczesnego brązu. Dzięki pracy jego zespołu udało się odsłonić prawie 70 metrów fortyfikacji należących do warowni, której wiek datowany jest na ponad 3, 7 tys. lat. Ponadto archeolodzy z UJ odkryli tysiące innych zabytków w tym m.in. kości zwierząt, przedmioty wykonane z żelaza oraz fragmenty ceramiki. Te ostatnie świadczą mają świadczyć o powiązaniach osadników z Maszkowic z kulturą mykeńską.

Osada w Maszkowicach była niewielka i zajmowała powierzchnię około pół hektara. Liczyła 20 domów, które zamieszkiwało od 150 do 200 osób. Mieszkańcy hodowali bydło, uprawiali pszenicę, polowali w lesie, bo wśród kości badacze natrafili na te należące do dzikich zwierząt.