Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matematyczka skazana za zmuszanie uczniów do bicia rówieśników

Paweł Szeliga
52-letnia Maria D. przez dwa lata nie będzie mogła uczyć, dostała też karę więzienia w zawieszeniu. To wyrok za znęcanie się nad uczniami.
52-letnia Maria D. przez dwa lata nie będzie mogła uczyć, dostała też karę więzienia w zawieszeniu. To wyrok za znęcanie się nad uczniami. fot. Paweł Szeliga
Prokuratura dowiodła, że matematyczka z Zespołu Szkół Publicznych w Wilkowisku (pow. limanowski) od listopada 2011 do kwietnia 2012 r. zmuszała uczniów IV klasy podstawówki do karania klapsami swoich rówieśników, którzy np. zapomnieli przynieść na lekcję przybory szkolne. Kto odmawiał, za karę robił pompki lub chodził w kucki po klasie. Co sądzisz o wyroku? Skomentuj go na forum pod artykułem!

Proces nauczycielki. Była dyrektorka: To mój wielki błąd

- Nigdy nie skrzywdziłam dzieci, uczniowie to wszystko zmyślili - przekonywała wczoraj Maria D.

Prokurator Anna Berdzik nie miała jednak wątpliwości, że nauczycielka jest winna. - Dzieci były systematycznie nękane i poddawane presji - opowiadała. - Uczniowie bali się lekcji z Marią D. Dzieci miały biegunkę, ból brzucha, wymiotowały.

Obrońca nauczycielki mecenas Paweł Mędoń apelował do sądu o rozsądek. Dowodził, że niektórzy uczniowie traktowali te nietypowe metody wychowawcze jako żart i nie widzieli w nich niczego nagannego. - Wyrok skazujący będzie oznaczał dla Marii D. śmierć cywilną - podkreślał obrońca. - Trudno jej będzie znaleźć pracę poza oświatą.

Sędzia Sądu Rejonowego w Limanowej Marcin Drozd nie miał jednak wątpliwości, że nauczycielka jest winna zarzucanych jej czynów. Powołał się na trzy zbieżne z sobą opinie biegłych, którzy jednomyślnie uznali, że uczniowie mówili prawdę i byli nękani. Skazał Marię D. na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Orzekł też dwuletni zakaz pracy w zawodzie.

- Nic nie usprawiedliwia stosowania podobnych metod wychowawczych - uznał sędzia Marcin Drozd. - Klapsami wymierzonymi przez kolegów ukarano dwie dziewczynki. Trzecia tego uniknęła, bo schowała się pod ławką.

Wyrok jest nieprawomocny. Mecenas Paweł Mędoń już zapowiedział, że się od niego odwoła.

WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CZY JESTEŚ PRAWDZIWYM KRAKUSEM?"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska