Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Cetnarski: Przeskoczyliśmy poprzeczkę

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Andrzej Banas / Polska Press
Mateusz Cetnarski dobrym występem zwieńczył udany sezon.

Gratulacje z okazji awansu do eliminacji Ligi Europy, to historyczny sukces dla Cracovii. Ładniej wyglądałoby jednak, gdybyście zdobyli brązowe medale.
Jeśli nie da się zdobyć brązowego medalu, to miejmy choć 4. miejsce, to tak jeśli nie uda się wygrać meczu, to trzeba go zremisować. Taki jest futbol. Bardzo się cieszymy z tego. Podnieśliśmy sobie poprzeczkę i ją rzeczywiście przeskoczyliśmy. Chciałbym przy okazji stonować marzenia związane z europejskimi pucharami. Wiemy, jaka to jest ciężka przeprawa. Potem drużyno, grającym w pucharach bardzo ciężko występuje się w lidze. Teraz muszą być mądre transfery, powiększenie tej kadry. Mieliśmy bardzo ciężki sezon, przydałyby się przede wszystkim nowe twarze.

Mecz z Lechią był tym o udział w europejskich pucharach. Przez cały sezon walczyliście o puchary, byliście zorientowani na jeden cel, przykro byłoby go stracić w ostatnim meczu sezonu.
Zgadzam się z tym, to był nasz taki mały finał, który decydował o wszystkim, trzeba było go po prostu wygrać. Cieszę się, że w 37. kolejce sezonu wyglądaliśmy tak dobrze pod względem fizycznym, wytrzymaliśmy znakomicie trudy tego spotkania. Bardzo mnie cieszy to, że nasza drużyna zagrała mądrze taktycznie. Choć to Lechia dłużej utrzymywała się przy piłce, to jednak my niesamowicie mądrze wyprowadzaliśmy kontry i graliśmy jak niesamowicie wyrafinowana drużyna. Z tego jestem najbardziej zadowolony.

Nie ma czasu na świętowanie, bo dzisiaj jedzie Pan do Warszawy na galę ekstraklasy. Jest Pan nominowany w kategorii najlepszego pomocnika. Liczy Pan na nagrodę?
To się okaże w poniedziałek około godziny 20.30. Jedzie nas sześciu z Cracovii, łącznie z trenerem Zielińskim. To pokazuje, jaką byliśmy siłą w tym sezonie, jaki mamy potencjał. Mamy wielu zawodników nominowanych w wielu kategoriach.

Dawno nie było też zawodnika, który miałby dwucyfrową liczbę asyst i bramek. Ciężko byłoby sobie wyobrazić Cracovię bez Pana.
Ja się nigdzie nie wybieram, mam kontrakt z Cracovią, który obowiązuje przez trzy lata. Cieszę się, że mogłem pomóc drużynie bramkami i asystami. To jest najważniejsze by grać i jeszcze notować gole i asysty. Cieszę się, że zagrałem w 36 spotkaniach w sezonie.

Która bramka z tego sezonu cieszy Pana najbardziej?
Ta z ostatniego meczu z Lechią Gdańsk, bo to ona uspokoiła ten mecz.

A mogło być 14. goli w rozgrywkach, gdyby nie ten niestrzelony karny...
Jest więc nad czym pracować w przyszłości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska