Zmagania w memoriale, poświęconym pamięci dwóch wybitnych polskich rajdowców, rozpoczęły się od zwycięstwa Andrzeja Szepieńca. Na drugim odcinku szybszy był jednak Mateusz Lisowski i to on prowadził po dwóch odcinkach w podwielickich Brzegach.
Wieczorem zmagania przeniosły się na ulice Wieliczki. Trzeci oes – Wieliczka Rynek 1 - najszybciej pokonał Szepieniec, drugi był Filip Nivette, a trzeci Kluza. Lisowski stracił blisko 10 sekund. Po tym krótkim, 1800-metrowym odcinku na prowadzenie wyszedł Szepieniec, Kluza był drugi, a lisowski spadł na trzecie miejsce.
Na kolejnym odcinku najszybszy był Damian Łata. Tuż za nim finiszowali Nivette, Kluza i Lisowski. To zaś oznaczało zmiany w klasyfikacji generalnej – na jej szczycie znalazł się Kluza, na drugim stopniu był Szepieniec (+2,3 sekundy straty), a na trzecim Lisowski (+5,6). W niedzielę trzy przejazdy 6,61-kilometrowego odcinka Brzegi-Jeziora.
Memoriał, tradycyjnie rozgrywany na początku sezonu rajdowego, to hołd składany dwóm wybitnym tragicznie zmarłym kierowcom rajdowym: Januszowi Kuligowi (zginął 13 lutego 2004 roku na strzeżonym przejeździe kolejowym – zapory były podniesione – w Rzezawie) i Marianowi Bublewiczowi – zmarł 20 lutego 1993 roku w szpitalu w Lądku Zdroju na skutek ran odniesionych w Zimowym Rajdzie Dolnośląskim.