Urzędnicy z Krakowa i 14 ościennych gmin stworzyli listę 200 inwestycji, które pozwolą zmienić nasze miasto i jego mniejszych sąsiadów w metropolię. Mamy na to zagwarantowany miliard złotych unijnych dotacji - poza pulą pieniędzy, która z Unii popłynie do całej Małopolski. To tzw. Zintegrowane Inwestycje Terytorialne.
Chodzi o budowę dróg i ścieżek rowerowych łączących całe miejscowości, systemu parkingów, gdzie kierowcy będą zostawiać auta i przesiadać się do autobusów i tramwajów oraz budowę obwodnic mniejszych miast.
Rozwijać się będzie strefy aktywności gospodarczej, przyciągające inwestorów z nowymi miejscami pracy.
Miliony złotych pójdą na rozbudowę szpitali, likwidację pieców węglowych we wszystkich gminach, kanalizację itp. - Unia zauważa, że rozwoju dużego miasta nie można już planować bez patrzenia na jego sąsiedztwo i współdziałania z nim. Ludzie mieszkają, podróżują i pracują w całym obszarze metropolitarnym - mówi Tadeusz Trzmiel, wiceprezydent Krakowa. - Pierwszy raz mamy pieniądze unijne przeznaczone specjalnie na rozwój całej aglomeracji.
Łączny koszt wszystkich zgłoszonych projektów to ok. 2,3 mld zł. Gminy będą musiały wyłożyć wkład własny na ich realizację, aby uzyskać dofinansowanie. Zapewne na wszystko miliard złotych dotacji nie starczy, ale dzięki bazie projektów urzędnicy wiedzą już czego metropolia potrzebuje.
Poza tym gminy mogą starać się pozyskiwać pieniądze z innych źródeł na swoje projekty.
Za miliard złotych rodzi się nam Metropolia Krakowska
WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CO TY WIESZ O SĘDZIOWANIU?"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!