Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasteczko młodości, czyli niebezpieczne miasteczko

Maria Mazurek
archiwum
Mieszka tutaj tyle osób, ile w sporej gminie. Nie dziwi więc, że zdarzają się czasem prawdziwe tragedie.

Studencka impreza w pokoju akademika "Bydgoska". Taka, jakich wiele. Między współlokatorami dochodzi jednak do kłótni, a potem - szarpaniny. 22-letni student prawa wyciąga nóż i godzi nim swojego o rok młodszego kolegę. Chłopak ma lekkie obrażenia, ale decyduje się wezwać policję. Wtedy sprawca zdarzenia załamuje się i skacze z czwartego piętra budynku. Ginie na miejscu.

Noce niespokojne

To najbardziej prawdopodobna wersja zdarzeń, do jakich doszło przy Bydgoskiej w ubiegłym tygodniu.
- To zdarzenie uzmysłowiło nam, że studenckie zabawy nie zawsze kończą się dobrze - przyznaje zszokowany mieszkaniec czwartego piętra "Bydgoskiej". Dramat wydarzył się zaledwie kilka kroków od jego pokoju.

Kiedy przybywamy do Miasteczka wieczorową porą, aby porozmawiać ze studentami innych akademików, okazuje się jednak, że niemal wszyscy pamiętają tu podobne tragedie.

Bodaj najbardziej tę, która wydarzyła się w sylwestra 2,5 roku temu. - Na teren "Akropolu" wkroczył mężczyzna, który latał z nożem, raniąc przypadkowe osoby. Potem rzucił się z okna - opowiada Dawid, który mieszka tu już od pięciu lat.

- Ale to nie koniec dramatów - ciągnie Jakub Dombrowski, student informatyki. - Pamiętam noc z trzy lata temu, wracałem do akademika. A tu tłum gapiów, karetka. Myślałem: a, popił ktoś za bardzo. Okazało się jednak, że to nie była pijacka historia. Tym razem ktoś wyskoczył z okna.

Jak średnia gmina

Moi rozmówcy przyznają jednak, że ilość i skala tych tragedii nie dziwią, jeśli pamiętamy o tym, że na tym niewielkim obszarze mieszka ok. 10 tys. ludzi. A to tyle, ile w średniej wielkości gminie.

- Oczywiście zdarzają się interwencje na terenie miasteczka - twierdzi Katarzyna Padło z biura prasowego małopolskiej policji. - W zeszłym roku w akademikach zarejestrowaliśmy 24 przestępstwa. Większość z nich to kradzieże - uściśla Padło.

Po co zgłaszać policji?

Inna sprawa, że studenci te kradzieże zgłaszają rzadko. Kiedy pracująca od 30 lat portierka akademika "Strumyk" tłumaczy mi, że młodzież nie jest gorsza niż kiedyś, pod jej okienko podchodzi zdenerwowany student.

- Czy można sprawdzić monitoring zewnętrzny? - pyta trzęsącym się głosem. Okazuje się, że właśnie ukradziono mu przypięty pod akademikiem rower. Kiedy pytam go, czy kradzież zgłosi na policję, patrzy zdezorientowany i pyta: a po co, przecież mi go nie znajdą?

Również inni studenci przyznają, że kradzieże to tu prawdziwa plaga. Prawie każdy albo padł ofiarą złodzieja, albo padł nią jego współlokator. - To akurat problem, który z roku na rok marasta - zauważa Tomek, student i pracownik agencji reklamowej. - Bo jeszcze kilka lat temu zamiast laptopów studenci posługiwali się komputerami stacjonarnymi. A mobilny sprzęt da się wynieść z pokoju w pół minuty - zwraca uwagę.

Jest coraz lepiej

Są też takie rodzaje przestępstw, których na miasteczku jest coraz mniej. - Piętnaście lat temu to była dziupla narkotykowa - wspomina Damian Żurawski, przewodniczący samorządu studenckiego AGH. - Dzięki długofalowym wdrażanym programom wykonaliśmy przeogromny skok. Teraz jest tu znacznie bezpieczniej - twierdzi.

Żurawski podkreśla, że kwestia bezpieczeństwa w obrębie akademików jest dla samorządu priorytetem. W tym celu przedstawiciele studentów współpracują z policją, a teren bacznie obserwuje tzw. "MS Patrol" - "studencka straż" w zielonych koszulkach, która pomaga w sprzątaniu, ale też kontroli bezpieczeństwa.

Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail

Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska