Wisła wynosi się do Katowic. Miastu zostanie pusty stadion?
Obie strony wyraziły wolę utworzenia w najbliższym czasie spółki, która będzie zarządzać stadionem przy ul. Reymonta. Szczegółowe rozmowy na ten temat mają rozpocząć się w poniedziałek. Miasto bierze pod uwagę również inne rozwiązanie. - Jest firma zainteresowana tym, aby zostać operatorem stadionu. Nic nie jest więc przesądzone - zaznacza Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego.
Ani urząd, ani Wisła nie ustaliły na razie, na jakich zasadach funkcjonowałaby spółka. Jeżeli miałoby dojść do zawiązania spółki miasta z Wisłą, to za zgodą krakowskich radnych. - Najpierw musimy wiedzieć, na jakich warunkach taka spółka miałaby działać. Jeżeli wspólnicy mieliby solidarnie pokrywać straty, to trzeba byłoby się zastanowić, bo byłoby to przerzucenie części utrzymania stadionu na gminę - komentuje Grzegorz Stawowy, szef klubu PO, mającego większość w radzie miasta. - Wypadałoby, aby ewentualne straty pokrywał klub sportowy, który został obdarowany stadionem - dodaje.
O sprawie czytaj więcej w sobotnim wydaniu "Gazety Krakowskiej".
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+