https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Michał Sołowow, właściciel spółki Synthos, chce nadal budować elektrownię jądrową. Jest lokalizacja, ale nie jest to Oświęcim [ZDJĘCIA]

Bogusław Kwiecień
Właściciel spółki Synthos Michał Sołowow chce nadal budować elektrownię jądrową. Jest lokalizacja, ale nie jest to Oświęcim
Właściciel spółki Synthos Michał Sołowow chce nadal budować elektrownię jądrową. Jest lokalizacja, ale nie jest to Oświęcim Archiwum Gazeta Krakowska / Bogusław Kwiecień
Prawie dwa lata temu wśród mieszkańców Oświęcimia ogromne emocje wzbudziły plany głównego udziałowca spółki Synthos Michała Sołowowa dotyczące budowy w Polsce małej elektrowni jądrowej. Nie było wtedy mowy o jej lokalizacji, ale wielu oświęcimian było przeświadczonych, że powstanie właśnie w ich mieście na terenach głównej siedziby chemicznego potentata. W ostatnich dniach okazało się, że właściciel Synthosu wspólnie z drugim największym przedsiębiorcą w Polsce Zygmuntem Solorzem połączył w tej sprawie siły i pojawiła się konkretna lokalizacja dla tego przedsięwzięcia. Nie chodzi o Oświęcim, ale Pątnów w woj. łódzkim.

Właściciel spółki Synthos Michał Sołowow połączył siły z Zygmuntem Solorzem

Kilka dni temu spółka Synthos należąca do Michała Sołowowa podała na swojej stronie, że wraz z innym największym prywatnym polskim przedsiębiorcą Zygmunt Solorzem podjął on decyzję o rozpoczęciu wspólnego projektu, którego celem jest budowa elektrowni jądrowej w oparciu o amerykańskie technologie tzw. małych reaktorów modułowych (SMR). Z planów, które ujawnili, wynika, że inwestycja w oparciu o Zespół Elektrowni Pątnów - Adamów - Konin obejmie od czterech do sześciu reaktorów o mocy 300 MW każdy.

- Wspólny cel, czyli czysta i konkurencyjna Polska, jest wart podjęcia wyzwania i jestem przekonany, że razem możemy go zrealizować - powiedział Zygmunt Solorz.

Synthos występuje w tym projekcie w dwóch rolach: jako inwestor i dostawca technologii.

- Jeżeli chcemy rozwijać się dalej w szybkim tempie i stawać się coraz zamożniejszym społeczeństwem, ściągać do nas kolejne zagraniczne inwestycje, musimy mieć dostęp do atrakcyjnej cenowo energii - uważa Michał Sołowow.

Emocje wśród mieszkańców Oświęcimia

Prezes Zarządu ZE PAK Piotr Woźny podkreśla, że Pątnów jest lokalizacją wskazaną w rządowym programie polskiej energetyki jądrowej. W przeciwieństwie do Oświęcimia, na co już dwa lata temu wskazywał Piotr Rymarowicz, prezes Towarzystwa na Rzecz Ziemi. Dlatego jego zdaniem, trudno było przypuszczać, że Sołowow swoje atomowe plany będzie realizował w Oświęcimiu. Inne argumenty, które wówczas wymieniał to także m.in. ogromne ilości wody, jakie potrzebne są do chłodzenia reaktora. Wisła i pobliskie akweny nie dają takich możliwości.

Tak czy inaczej pomysł budowy małej elektrowni jądrowej od początku budził duże emocje wśród mieszkańców Oświęcimia. Nie przekonywało ich, że nigdzie nie pojawiła się informacja o tym, że miałaby powstać w ich mieście. Na Facebooku zawiązała się grupa "STOP Elektrowni Atomowej w Oświęcimiu".

- Skoro Synthos ma tutaj duże tereny przemysłowe i zakład, który potrzebuje ogromnej energii do produkcji, to lokalizacja sama się nasuwa - tłumaczyli sobie ludzie.

Synthos jest największym producentem kauczuku i polistyrenu w Europie i trzecim co do wielkości na świecie. Do tego Michał Sołowow, przy różnych okazjach podkreśla, że chce odchodzić w produkcji od węgla i stawia na czystą energię.

- Faktem jest, że nigdzie nie podano wówczas lokalizacji tej elektrowni, ale też nikt nie zaprzeczył, że może to być Oświęcim - zauważa Mariusz Kaszuba, przedstawiciel Oświęcimskiego Alarmu Smogowego.

Sam jest zwolennikiem energetyki atomowej.

- Do wielu oczywiście przemawiają najbardziej awarie elektrowni jądrowej w Fukushimie czy wcześniej w Czarnobylu, natomiast trudniej jest im przekonać się do negatywnych skutków, jakie może w dłuższym okresie, ale pociąga za sobą niska emisja - dodaje Mariusz Kaszuba.

FLESZ - Jak pozbyć się stresu w godzinę? Tę metodę stosowała NASA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
genialny pomysl. I odpady do kopalni soli w Wieliczka albo Bochni. Zostana nam przez milion lat! ---- Tak dlugo, jak nie ma gdzie skladac odpady po elektrownia jadrowa nie powinnien sie budowac!
Z
Zbigniew Rusek
Bez energetyki jądrowej się nie obejdzie, skoro chcą na siłę odchodzić od węgla a zamienianie wszystkiego na prąd (np. głupie elektryczne autobusy, lansowanie tramwajów) spowoduje znaczny wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną. Także obecny klimat (gorące lata) powoduje duże zużycie prądu przez klimatyzacje (w czerwcu nieraz się zużywa więcej prądu niż we wszystkich trzech miesiącach zimowych, chociaż dni w czerwcu są długie i nie trzeba używać światła; podobne ilości prądu pożera lipiec).
K
Karol
śpicie w tej redakcji ? od samego poczatku tej sensacyjnej wiadomości sezonu ogórkowego było wiadomo, że to Pątnów ma być miejscem domniemanej lokalizacji elektrowni.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska